Wpisany przez Wojciech Słota napisz do autora
wtorek, 21 września 2021 15:55
|
Na trzy miesiące trafił do aresztu 19-latek, który potrącił pieszego, a nie powinien w ogóle zasiadać za kierownicą (miał orzeczony zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych) auta, które w dodatku ukradł, tym bardziej, że był pijany (w organizmie 1,3 promila alkoholu)! Młodzian sprowadził zagrożenie na życie 50-latka w sobotę wieczorem (około godz. 22) w rejonie placu Norberta Kroczka w dzielnicy Mikulczyce. Po przybyciu na miejsce policjanci ustalili, że w chwili w samochodzie były dwie osoby: 54-letni mężczyzna oraz 19-latek. Początkowo żaden z nich nie chciał się przyznać do kierowania pojazdem. Szybko okazało się, że ford, którym jechali, był wcześniej skradziony w Gliwicach. Potrącony pieszy z urazami głowy został odwieziony w stanie niezagrażającym życiu do szpitala, a sprawą zajęli się kryminalni z zabrzańskiej komendy. Policyjne czynności pozwolił ustalić, że za kierownicą samochodu w chwili potrącenia siedział nastolatek i postawili mu szereg zarzutów: złamania zakazu sądowego, kierowania w stanie nietrzeźwości uprzednio skradzionym samochodem i potrącenia pieszego, który doznał ogólnych obrażeń ciała.
Wczoraj Sąd Rejonowy w Zabrzu tymczasowo aresztował go 3 miesiące, a docelowo grozi mu do 5 lat więzienia. |