ZABRZAŃSKIE DROGI. Zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych przez okres roku oraz tysiąc złotych grzywny. O taki wyrok zawnioskowali zabrzańscy policjanci wobec 44-letniego mieszkańca Zabrza, który mimo braku uprawnień do kierowania, aż 17 razy został zatrzymany do kontroli w trakcie prowadzenia samochodu. To swoisty rekord na zabrzańskich drogach. Jeśli sąd zakaz ów formalnie wyda, a zabrzanin dalej będzie prowadził samochód, może trafić nawet do więzienia.

Policjanci z Wydziały Ruchu Drogowego zabrzańskiej komendy kolejny raz zatrzymali nieodpowiedzialnego kierowcę w ostatni piątek na ulicy Bytomskiej.

- Mężczyzna zdawał sobie doskonalę sprawę z tego, że nie wolno mu jeździć samochodem, gdyż nigdy nie nabył niezbędnych do tego uprawnień. Nie stanowiło to jednak dla 44-letniego mieszkańca Zabrza przeszkody nie do pokonania. Mając w perspektywie jedynie ewentualność zapłaty mandatu karnego, wielokrotnie wsiadał za kierownicę samochodu. Wielokrotnie był też zatrzymywany i karany kilkusetzłotowymi mandatami, a także grzywnami przez sąd – informuje Sebastian Bijok, rzecznik prasowy zabrzańskiej policji.

Zabrzanin nic nie robił sobie z reprymend stróżów prawa. Nie wiedział jednak że art. 94 par. 3 Kodeksu Wykroczeń nadaje możliwość orzeczenia przez sąd środka karnego w postaci zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych. - Jeżeli po uprawomocnieniu się takiego orzeczenia policjanci ujawnią osobę kierującą pomimo wydanego przez sąd zakazu, sprawa trafi do prokuratury w związku z podejrzeniem popełnienia przestępstwa z art. 244 Kodeksu Karnego. Na mocy tego przepisu sąd może orzec karę nawet do 3 lat pozbawienia wolności – wyjaśnia rzecznik komendy.