Wpisany przez Przemysław Jarasz napisz do autora
piątek, 16 sierpnia 2019 21:00
|
ATAK NA POGOTOWIE. Mundurowi z III komisariatu zatrzymali mężczyznę, który wczoraj znieważył i naruszył nietykalność cielesną ratowników medycznych pogotowia ratunkowego. Jak często bywa w takich przypadkach, wszystko przez nadmierną ilość spożytego alkoholu. Minioną noc trudny pacjent spędził w policyjnym areszcie. Dziś zaś usłyszał zarzut znieważenia i naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariuszy publicznych. Grozi mu do trzech lat więzienia.
Wszystko działo się w jednym z mieszkań w centrum miasta. Partnerka zatrzymanego mężczyzny była zaniepokojona jego stanem zdrowia po spożywaniu alkoholu. Chcąc mu pomóc, wezwała karetkę pogotowia.
- Kiedy ratownicy przybyli na miejsce i chcieli zbadać 48-letniego mężczyznę, ten oburzył się i zaczął ich wyzywać, a potem zaatakował uderzając ręką i kopiąc. Na miejsce przyjechali policjanci z III komisariatu, którzy obezwładnili agresywnego pacjenta. Z kajdankami na rękach mężczyzna, został przebadany przez ratowników. Jednak nawet będąc skutym, nie przestawał używać wobec nich wulgaryzmów – informuje Sebastian Bijok, rzecznik prasowy zabrzańskiej komendy policji.
Po badaniu doraźnym mężczyzna został przewieziony do szpitala, gdzie udzielono mu dalszej pomocy. Jak się okazało, miał 1,22 promila alkoholu w organizmie. Po wypisaniu go ze szpitala narwaniec nie wrócił jednak do domu, lecz został formalnie zatrzymany. Teraz jest już podejrzanym w sprawie i czeka go proces karny.
|