AKCJA STRAŻY POŻARNEJ. Z powodu bardzo niebezpiecznego pożaru, dziewiętnaścioro dzieci w wieku od 5 do 15 lat zostało ewakuowanych dzisiejszego wieczoru z zabrzańskiego domu dziecka w Parku Hutniczym. Gdy strażacy dotarli na miejsce, jęzory ognia buchały już na zewnątrz nieruchomości przez okna pokoju mieszkalnego na I piętrze. Najbliższą noc wychowankowie placówki spędzą w hotelu Hali Pogoń, gdyż budynek domu dziecka prawdopodobnie zostanie wyłączony z użytku.

- O zagrożeniu zaalarmował nas o godz. 19.52 system monitoringu przeciwpożarowego, do którego placówka ta jest podpięta. Dzięki błyskawicznej akcji czterech zastępów strażackich i 18 ratowników, żywioł zdołano stłumić prądami wody zanim rozprzestrzenił się na kolejne pomieszczenia. Niestety, na skutek wytworzonej bardzo wysokiej temperatury, stopieniu uległa instalacja elektryczna całego budynku. Okopconych zostało także wiele ścian – informuje w rozmowie z GŁOSem Wojciech Strugacz, rzecznik prasowy zabrzańskiej straży pożarnej.

Na miejscu obecny był komendant miejscowych pożarników – Kamil Kwosek. Około godz. 21.30 zasadnicza część akcji była już zakończona, jednakże oczekiwano na przyjazd inspektorów nadzoru budowlanego, by formalnie ocenili poczynione zniszczenia i zdatność budynku do użytku.