RUCH DROGOWY. Do niecodziennego i tragicznego  w skutkach zdarzenia doszło Dziś rano, przed godziną 7. na rudzkim odcinku Drogowej Trasy Średnicowej. Jadący oplem astrą w kierunku Gliwic 66-latek zasłabł nagle za kierownicą i stracił panowanie nad samochodem. Pojazd uderzył w barierę energochłonną na środku drogi, odbił się od niej i zjechał na trawę po prawej jej stronie. Na szczęście - choć o tej porze ruch na DTŚ-ce był spory - samochód nie uderzył w inny pojazd.

Niestety, choć strażacy i służby medyczne zjechały na miejsce niemal natychmiast, mimo prowadzonej blisko 45 minut resuscytacji krążeniowo-oddechowej, mężczyzny nie udało się uratować. W akcji, trwającej ponad godzinę, brało udział aż pięć zastępów strażaków, a prawy pas ruchu był zablokowany jeszcze dłużej. (ZDJĘCIE: Mirosława Uziel-Kisińska)