URATOWANE ŻYCIE. Policjanci z II komisariatu odnaleźli i uratowali zabrzankę, która w zasadzie była już w trakcie popełniania samobójstwa. Nieprzytomną 63-letnią kobietę, która zażyła silne środki farmakologiczne, odnaleziono w samochodzie zaparkowanym w pobliżu lasu. Pomoc przyszła w ostatniej chwili. Decyzją lekarzy, kobieta została hospitalizowana.

- Zażyła ona środki farmakologiczne i wyjechała samochodem. Dopiero gdy opuściła dom, rodzina dowiedziała się, że ich bliska chce popełnić samobójstwo. Policyjne patrole otrzymały rysopis zaginionej i poszukiwały jej na terenie Zabrza. Każda chwila była cenna dla jej zdrowia i życia – relacjonuje Agnieszka Żyłka, rzecznik prasowa komendy policji w Zabrzu.

Dzielnicowi z ul. Trocera st. sierż. Piotr Dębicki i st. sierż. Jakub Matysiak odnaleźli nieprzytomną już kobietę w zaparkowanym nieopodal lasu zamkniętym od środka samochodzie. Silnik cały czas pracował, a zabrzanka nie reagowała na nawoływania. Policjanci wybili więc szyby w samochodzie i udzielili pierwszej pomocy przedmedycznej.

- Na miejsce wezwane zostało też pogotowie ratunkowe. Kobieta oddychała bowiem, ale była nieprzytomna i jej stan pogarszał się z każdą minutą. Do czasu przyjazdu karetki policjanci monitorowali funkcje życiowe odnalezionej zabrzanki – podsumowuje Żyłka.