AKCJA POLICJI. Późną nocą przy przystanku komunikacji miejskiej - okolice ul. Damrota - do oczekującego na autobus 31-latka podeszło dwóch młodych mężczyzn. Nie wdając się w dyskusję zaczęli okładać go pięściami, bo chcieli żeby oddał im swój telefon komórkowy. Napadnięty wyrwał się jednak z matni i powiadomił o tym, co go spotkało policję. Funkcjonariuszom z katowickich oddziałów prewencji namierzenie i ujęcie sprawców (16- i 18-latka z Zabrza) nie nastręczyło żadnych trudności. Co dalej? Młodszy ze sprawców za swoje przewinienie odpowie przed sądem rodzinnym. Z kolei pełnoletni sprawca usłyszał już zarzut usiłowania rozboju wspólnie z inną osobą.

Przyznał się do winy i dobrowolnie poddał karze: roku pozbawienia wolności w postaci wykonywania nieodpłatnych prac na cele społeczne.