MIKULCZYCE. Policjanci patrolujący ul. Mickiewicza zauważyli, że kierujący oplem w trakcie jazdy rozmawia przez telefon komórkowy. Podczas zatrzymaniu auta i kontroli mundurowi wyczuli od niego woń alkoholu. Mężczyzna został poddany badaniu trzeźwości, które wskazało, że miał 0,62 promila alkoholu w organizmie. Policjanci poinformowali 39-latka, że w związku z popełnieniem przestępstwem zostaje on zatrzymany. Odebrane zostało mu również prawo jazdy.  I wtedy kierujący zaproponował, aby „sprawę załatwić w inny sposób”.

Zaproponował policjantom po 2 tys. złotych w zamian za wypuszczenie go i oddanie prawa jazdy. Policjanci ostrzegli mężczyznę, że jest to przestępstwo korupcyjne. Pomimo tego kierujący kilkakrotnie jeszcze ponowił propozycję. Zatrzymany został osadzony w policyjnym areszcie. Po wytrzeźwieniu złożył obszerne wyśnienia i przyznał się do winy. Za popełnienie przestępstwa korupcyjnego podejrzanemu grozi do 10 lat pozbawienia wolności, a za jazdę w stanie nietrzeźwości utrata prawa jazdy i zakaz prowadzenia pojazdów.