Wpisany przez Wojciech Słota napisz do autora
środa, 31 sierpnia 2016 10:15
|
WYDARZENIA. Wczoraj na emeryturę odszedł Kacper – policyjny labrador wyszkolony do wyszukiwania zapachów materiałów wybuchowych. Swoją służbę w zabrzańskim garnizonie rozpoczął 12 lat temu. Alarmowo wzywany był jednak do służby na terenie całego Śląska. Zabrzańskie dzieci znają go z działań profilaktycznych „Czy pies musi gryźć?”. Przez ponad dekadę policyjny czworonóg podejmował setki przeszukań budynków instytucji publicznych, stadionów czy też hal sportowych. Wspólnie z innymi policjantami i ich psimi partnerami Kacper wielokrotnie zabezpieczał państwowe wizyty oficjalnych gości. Wszędzie tam, gdzie mogłoby wystąpić zagrożenie użycia materiału wybuchowego, labrador kierowany był do służby.
Zabrzańskie dzieci znają Kacpra z zupełnie innej strony. Wspólnie z policyjnymi przewodnikami psów służbowych od wielu lat brał on udział w programie profilaktycznym „Czy pies musi gryźć?”. Odwiedzał przedszkola i szkoły, gdzie uczono najmłodszych jak bezpiecznie postępować z czworonogami, co należy zrobić, kiedy pies zaatakuje i jak takiego ataku należy unikać. Te kwestie poruszane były również podczas spotkań z mieszkańcami Zabrza, organizowanych z okazji letnich festynów. Odejście Kacpra na emeryturę nie oznacza jednak zawieszenia spotkań z dziećmi i młodzieżą. Obecnie w Zakładzie Kynologii Policji w Sułkowicach szkoli się Bari – 2-letni owczarek - który zastąpi Kacpra w służbie. Jego partnerem - podobnie, jak w przypadku Kacpra - będzie aspirant sztabowy Dariusz Woźnica, który przewodnikiem psa służbowego jest już od 19 lat.
|