OS. KOPERNIKA. To był przykład prawdziwego, policyjnego nosa! Rutynowa kontrola drogowa przyniosła zatrzymanie... sprawcy aż czterech wykroczeń i przestępstw dokonanych w ciągu ledwie kilku godzin. W sobotę (21 listopada) o godz. 19.10 policjanci skontrolowali forda na katowickich numerach rejestracyjnych. Jeden z funkcjonariuszy zauważył, że naklejka kontrolna na szybie ma zamazany numer. Kiedy skonfrontował  tablice rejestracyjne z numerem wpisanym w dowód... okazało się, że są inne. - Jak wskazała nasza baza danych, tablice kilka godzin wcześniej zostały skradzione z opla astry zaparkowanego pod centrum handlowym Auchan w stolicy województwa - mówi Agnieszka Żyłka z zabrzańskiej policji.

Po co jednak 27-letni kierowca kradł i zmieniał tablice i maskował naklejkę? Policjanci ustalili, że dosłownie przed momentem ukradł 20 litrów benzyny (o wartości 108,4 zł) ze stacji BP przy ul. Gdańskiej. Skradzione tablice miały utrudnić poszukiwania sprawcy. Co gorsza, 27-letni kierowca tego wykroczenia dopuścił się... pod wpływem metaamfetaminy. Grozi mu jednak tylko więzienie i zakaz prowadzenia pojazdów. Prawa jazdy nie straci, bo... nigdy go posiadał.