HELENKA. Ledwie zabrzańscy policjanci dostali nowe radiowozy, które uzupełniły ich flotę, a teraz przydadzą się jeszcze bardziej: wczoraj bowiem zniszczono im kolejny wóz. Zdarzenie zainaugurowała interwencja domowa przy ul. Kruczkowskiego, gdzie miało dojść do awantury pomiędzy matką i jej nietrzeźwym synem. Na miejscu okazało się jednak, że mężczyzna opuścił mieszkanie. Policjanci pouczyli kobietę i wrócili do samochodu, który... w międzyczasie został dotkliwie zniszczony. Ktoś wybił szybę i porysował ostrym narzędziem karoserię. Szczęśliwie zdarzenie widział jeden z mieszkańców, który dokładnie opisał rysopis wandala.

- Okazał się nim... syn zgłaszającej interwencję. Niedługo później został zatrzymany. Tam wyszło na jaw, 21-latek ma we krwi ponad promil alkoholu - mówi Agnieszka Żyłka z zabrzańskiej policji.

Po wytrzeźwieniu przyznał się do winy. Poddał się dobrowolnie karze ograniczenia wolności poprzez prace społeczne oraz pokrycia szkód finansowych.