Zobacz także » Nie żyje prof. Marian Zembala – wybitny transplantolog i wieloletni szef ŚCCS w Zabrzu. Prokuratura sprawdza, co się wydarzyło w jego domu?POŻEGNANIE. Cała Polska w szoku po nagłej i nieco zagadkowej śmierci jednego z najwybitniejszych kardiochirurgów - profesora Mariana Zembali, wieloletniego szefa Śląskiego Centrum Chorób Serca w Zabrzu. Ciało 72-letniego medyka znaleziono... » Chciał popełnić samobójstwo. Policja znalazła go na drzewieDZIAŁANIA POLICJI. Policjanci nie dopuścili do popełnienia samobójstwa przez 38-letniego mieszkańca Zabrza. Minionej niedzieli mężczyzna był w fatalnym stanie psychicznym. Na szczęście po godzinie 19 desperata odnaleźli wywiadowcy z... » Wielka akcja policji z użyciem drona zakończona powodzeniem. Niedoszły samobójca odnaleziony żywy, choć bardzo wycieńczonyPOSZUKIWANIA. Sukcesem zakończyły się poszukiwania 41-letniego mężczyzny, który w środę przed południem wyszedł z domu z zamiarem popełnienia samobójstwa. Do akcji poszukiwawczej skierowano wszystkie dostępnych policjantów z rudzkiej... » Patrol z „czwórki” uratował samobójcę, który w zasadzie już nie żyłDZIAŁANIA POLICJI. Policjanci z IV komisariatu w Zabrzu – Mikulczycach uratowali mężczyznę, który popełnił samobójstwo. Pomoc mundurowych nadeszła w ostatniej chwili, gdyż mężczyzna nie dawał już oznak życia. Na miejsce została... » Zabójcze upadki z okien na dużych wysokościachBEZPIECZEŃSTWO. Aż do dwóch tragicznych w skutkach upadków z dużej wysokości doszło wczoraj w Zabrzu. Zabrzańscy policjanci pod nadzorem prokuratury wyjaśniali okoliczności zgonów dwóch mężczyzn. Jeden z nich prawdopodobnie... |
Inne z kategorii zagrożenia
Najczęściej czytaneNajnowsze artykuły
|
ŚRÓDMIEŚCIE. Blisko godzinę trwała rozmowa dyżurnego II komisariatu, Sebastiana Starzyka, z 37-letnim desperatem, który chciał targnąć się na swoje życie. Wcześniej zadzwonił na numer alarmowy 112 i poinformował, że "to już koniec". Tamtejszy dyspozytor przekierował połączenie na komisariat. - Kiedy dyżurny prowadził z nim rozmowę, policjanci ustalili jego personalia i zaczęli srpawdzać miejsca, w których mógł się znajdować. Liczył się czas, bo z uzyskanych informacji wynikało, że zabrzanin z powodu miłosnego zawodu podciął sobie żyły - mówi Agnieszka Żyłka z zabrzańskiej policji.
