Wpisany przez Paweł Franzke napisz do autora
środa, 20 maja 2015 13:16
|
DZIAŁANIA POLICJI. Funkcjonariusze zabrzańskiego wydziału do walki z przestępczością gospodarczą mają nie lada problem z wyjaśnieniem sprawy naciągaczki ... z zagranicy. Pewien 40-letni zabrzanin poznał na portalu randkowym atrakcyjną Rosjankę. - Po dłuższej internetowej znajomości zaproponował spotkanie. 20-latka odparła jednak, że aby uzyskać wizę wjazdową do Polski, potrzebuje udowodnić, że będzie w stanie utrzymać się w kraju. Będzie potrzebować pieniędzy, które odda na pewno od razu na lotnisku w Katowicach - mówi Agnieszka Żyłka, rzeczniczka zabrzańskiej policji. - Zabrzanin odparł, że nie jest to dla niego żaden problem.
Mężczyzna już po chwili zadysponował przelew na kwotę 1590 euro. Kiedy ten dotarł, kobieta poprosiła o kolejny przelew na inne formalności. Mężczyzna zaczął podejrzewać, że intencje Rosjanki są jednak niezgodne z jego oczekiwaniami i poprosił o skan paszportu. Wtedy... kontakt z kobietą urwał się na dobre. Trwają poszukiwania sprawczyni oszustwa. |