BISKUPICE. Policja zatrzymali 32-letniego zabrzanina, który jest podejrzany o rozbój na 14-letnim chłopcu. Doszło do niego 25 marca w pobliżu jednej ze szkół w centrum Zabrza. Napastnik zażądał od ucznia narkotyków, a po chwili przeszukał jego kieszenie i ukradł telefon. Na odchodne rzucił: - Nie mów nikomu, bo cię połamię. Skradziony telefon trafił do jednego z lombardów w Biskupicach.

Na nieszczęście rabusia już następnego dnia doszło do włamania do tej placówki. Włamywacze ukradli zgromadzone tam dobra, w tym właśnie feralny telefon. - Na podstawie przedstawionych przez właściciela lombardu umów, uzyskanych informacji oraz zapisów jednej z kamer przemysłowych, zgromadzono materiał dowodowy pozwalający ustalić, że sprawcą rozboju na 14-letnim chłopcu jest 32-letni mieszkaniec Zabrza. Mężczyzna został zatrzymany, a następnie usłyszał zarzut dokonania przestępstwa, za co grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności. Prokurator objął podejrzanego dozorem policyjnym. Postępowanie w sprawie włamania do lombardu w Biskupicach nadal się toczy. Prowadzą go policjanci z komisariatu II w Zabrzu - mówi Marek Wypych z zabrzańskiej policji.