DZIAŁANIA POLICJI. Dzięki intensywnej pracy zabrzańskich kryminalnych i ich kolegów z komendy wojewódzkiej udało się zatrzymać 24-letniego mieszkańca województwa opolskiego podejrzanego o prawdziwy cykl oszustw „metodą na wnuczka”. Tylko w przeciągu jednego miesiąca jego (i jego wspólników) łupem padło ponad 220 tysięcy złotych!

Policjanci z zabrzańskiej komendy od pewnego czasu otrzymywali zgłoszenia o oszustwach na osobach starszych. Wszystkie przebiegały podobnie – do seniorów telefonicznie zgłaszali się rzekomi policjanci, którzy informowali o wypadkach drogowych, których sprawcami byli ich krewni, najczęściej wnuki. Proponowali zapłacenie kaucji w zamian za zrezygnowanie z aresztowania. Część zaniepokojonych losem bliskich starszych mieszkańców Zabrza (ale jak okazało się później – również innych miast na Śląsku i na Opolszczyźnie) decydowała się na wpłacenie podanej kwoty. Aby nie kłopotać seniorów, do ich domów przysyłano kuriera, który odbierał gotówkę.

Rzecz jasna oszuści znikali z pieniędzmi, a rzekomo zatrzymywani krewni nie wiedzieli nawet o zajściu.

W poniedziałek (18 sierpnia) policjanci wkroczyli do posiadłości w woj. opolskim należącej do rodziców wytypowanego 24-latka. Poszukiwanego odnaleziono śpiącego w należącym do niego BMW. Mężczyzna został zatrzymany, a jego auto – zabezpieczono na poczet przyszłych kar i grzywien. - W trakcie przesłuchania mężczyzna przyznał się do szeregu przestępstw, w wyniku których wyłudził od starszych osób ponad 220 tys. zł. - mówi Marek Wypych z zabrzańskiej policji.

24-latkowi zarzuca się popełnienie tylko od 22 do 28 lipca aż 6 takich przestępstw. Sprawa jest jednak rozwojowa i śledczy nie wykluczają, że lista zarzutów może ulec nawet znacznemu wydłużeniu. Grozi mu kara do 8 lat więzienia. Na razie został tymczasowo aresztowany.

^{film:  KMP Zabrze}

POLICJA APELUJE:
Apelujemy o włączenie się w kampanię informacyjną, mającą na celu przeciwdziałanie przestępstwom na tzw. wnuczka, członka rodziny lub przedstawicieli różnych instytucji. Z informacją o występujących zagrożeniach musimy dotrzeć głównie do osób starszych i samotnie mieszkających, które najczęściej stają się ofiarami oszustów. Przestępcy z reguły informują swoje ofiary, że ktoś z ich rodziny miał wypadek i pilnie potrzebuje pieniędzy, aby „polubownie” załatwić sprawę. Należy jednak pamiętać, że wymyślane historie mogą być przez oszustów na bieżąco modyfikowane.

Każdorazowe pilne żądanie pieniędzy na jakikolwiek cel powinno wzbudzać uzasadnioną ostrożność. Bez możliwości weryfikacji, nikt nie powinien przekazywać nieznanym osobom gotówki, czy innych cennych przedmiotów nawet, jeżeli ten ktoś byłby bardzo wiarygodny. Policjanci i prokuratorzy nigdy nie pobierają od uczestników zdarzeń drogowych lub ich rodzin w ten sposób żadnych pieniędzy. W przypadku jakichkolwiek podejrzeń o próbie oszustwa, prosimy o natychmiastowy kontakt z najbliższą jednostką Policji pod tel. alarmowy 997 lub 112.