CENTRUM. Łatwowierność i dobre serce starszej osoby po raz kolejny stały się przyczyną oszustwa. Mechanizm dobrze znanej metody „na wnuczka”, niestety i tym razem okazał się skuteczny. We wtorek (22 lipca) nieznani sprawcy wyłudzili od 77-letniej kobiety kilkanaście tysięcy złotych.

Do zamieszkałej przy ulicy K. Miarki starszej kobiety około godziny 14 zadzwoniła osoba podająca się za jej córkę. Prosiła o pieniądze potrzebne ze względu na rzekomy udział w wypadku drogowym. Aby uwiarygodnić tę wersję, po chwili do rozmowy dołączył się mężczyzna podający się za funkcjonariusza policji. W rezultacie kobieta zgodziła się na przekazanie pieniędzy osobie przybyłej do jej mieszkania.

W takich przypadkach oszust najczęściej wybiera swoje ofiary korzystając z książki telefonicznej. Podaje się za dawno niewidzianego członka rodziny:
kuzyna, siostrzeńca lub wnuczka. Zdarzają się również sytuacje, kiedy oszuści udają pracowników różnych instytucji. We wszystkich przypadkach manipulują swoimi ofiarami w jedynym i oczywistym celu.

Policja apeluje do starszych osób o wzmożoną ostrożność i potwierdzanie u pozostałych członków rodziny tożsamości nieznajomych.