Reklama
REKLAMA
Przepis na opony - rozmowa z wulkanizatorem Zbigniewem Listingiem o nowych przepisach dotyczących opon Email
Wpisany przez Paweł Franzke napisz do autora    poniedziałek, 13 sierpnia 2012 06:21

TRZY NA CZY. ZBIGNIEW LISTING (35 lat) - specjalista ds. serwisu oponiarskiego i wulkanizacyjnego w rodzinnej firmie Auto Obsługa Listing (Zabrze-Grzybowice). Jest kierowcą od 1995 roku. W swym życiu – jeżdżąc samochodami osobowymi, sportowymi i dostawczymi – przejechał około 2,5 miliona kilometrów! Prywatnie wraz z żoną Barbarą i trójką dzieci podróżuje samochodem marki daewoo espero. 


- Czy to nie kuriozalne, że wokół upały, a kierowcy myślą o... zimie. Wszak parlament na serio dąży, aby wprowadzić przymus korzystania z opon zimowych już od 1 listopada tego roku?

- Ja bym nie nazwał tego przymusem, tylko bardzo ważnym zobowiązaniem, które ma przełożenie na nasze bezpieczeństwo. Na tzw. „zimówkach” auto zupełnie inaczej się prowadzi, ma lepszą przyczepność i sterowność, po prostu lepiej trzyma się drogi. W temperaturze poniżej +5 stopni Celsjusza, opona letnia nie będzie już miała pożądanej elastyczności i odpowiednich parametrów trakcyjnych. Po prostu twardnieje i tak naprawdę nie nadaje się do użycia. I co ważne – należy zaopatrywać się zawsze w nowe opony. Przeniesienie używanych opon z jednego pojazdu na inny nie zapewni nam bowiem właściwych parametrów prowadzenia i bezpieczeństwa. A to dlatego, że każdy samochód ma inaczej ustawione zawieszenie, w konsekwencji czego inaczej zużywają się w nim opony. Na rynku jest dostępna tak duża gama różnych nowych opon i to w dobrej cenie, że naprawdę jest w czym wybierać.


- Czy jednak taki przepis na pewno jest potrzebny, skoro aż 90-95 procent kierowców i tak sezonowo zmienia opony?

- Moim zdaniem uregulowanie prawna są konieczne. Proszę bowiem zauważyć, że pozostaje nam 5-10 procent kierowców, którzy jeżdżą zimą na letnich oponach, czym stwarzają realne zagrożenie nie tylko dla siebie samych, ale i dla nas wszystkich. Przecież taki samochód zazwyczaj i ma dłuższą drogę hamowania – o ile w ogóle zdąży się zatrzymać - i blokuje płynność ruchu na drogach, gdy jedzie o wiele wolniej od innych użytkowników. Jednocześnie chciałbym jednak bardzo wyraźnie podkreślić, że żadne – nawet najlepsze opony – nie uchronią nas przed nieszczęściem, jeśli prowadząc samochód nie zachowamy zdrowego rozsądku i umiaru w korzystaniu z pedału gazu.


- Czy jednak sztywne wyznaczenie terminu wymiany nie spowoduje przepełnienia w warsztatach i nie sprawi, że część ludzi np. nie będzie mogło 1 listopada pojechać na groby najbliższych, bo mechanik nie zdąży im zmienić opon?

- Jeśli nie zostawi się tego na ostatni dzień przed wyjazdem, to wszyscy powinniśmy się uporać z tym wyzwaniem. Przeważnie już od początku października zaczyna się robić coraz chłodniej i temperatura spada – zwłaszcza nocą - poniżej 10 stopni. Jeśli ktoś nie planuje wyjazdu przez pół Europy, lecz pokonuje lokalne trasy, to właśnie w październiku powinien zacząć przymierzać się do wymiany opon. Oczywiście, mam świadomość, że dla nas – pracowników serwisów oponiarskich będzie to miesiąc bardzo wytężonej pracy, ale taki jest mój zawód. Generalnie uważam, że propozycja tych zmian prawnych to bardzo rozsądna i ukierunkowana na poprawę bezpieczeństwa inicjatywa. (pj)




 
Zobacz także

» NOWY GŁOS W KIOSKACH: Jak rozwiązać problem zarzucania całego miasta zużytymi oponami? Okradła McDonaldsa. Pierwsze rodziny złożyły wnioski o dodatek węglowy. Dlaczego fachowy personel placówek opiekuńczych zaczyna odchodzić z pracy? Poczta to czy sklep?

GŁOS ZABRZA I RUDY ŚLĄSKIEJ. Tradycyjnie już od czwartku do nabycia w kioskach i salonach prasowych najnowszy numer drukowanego GŁOSu – jedynego, profesjonalnego i dociekliwego tygodnika o mieście, a w nim wiele ciekawych, aktualnych, ale i...

» Przywróćmy Zabrze mieszkańcom. Rozmowa z radnym MIROSŁAWEM DYNAKIEM, jednym z zabrzańskich liderów ugrupowania marszałka Kornela Morawieckiego – „Wolni i Solidarni”

OGŁOSZENIE. - Dla wielu obserwatorów życia publicznego Zabrza wielkim zaskoczeniem, ale i rozczarowaniem był fakt, iż tutejsze struktury Kukiz’15 dosłownie w ostatniej chwili nie wystawiły pana jako swego kandydata do wyborów...

» Szpitalne specjały – rozmowa z Joanną Jurkiewicz, dietetyk w zabrzańskim szpitalu

TRZY NA CZY. JOANNA JURKIEWICZ (31 lat) – dietetyk w Szpitalu Miejskim przy ul. Zamkowej w Zabrzu. Urodzona w Zabrzu, absolwentka III Liceum Ogólnokształcącego i Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach. Uwielbia turystykę górską i...

» Kolorowa czerń – rozmowa z Romanem Starakiem

TRZY NA CZY. ROMAN STARAK (86 lat) – pochodzi z Tarnopola, ale całe powojenne życie związał z Zabrzem i kilkoma śląskimi uczelniami, na których wykładał sztuki plastyczne. Uprawia przede wszystkim grafikę, ale także rysunek i malarstwo....

» Na tubie każdy umie? - rozmowa z Jakubem Urbańczykiem, znakomitym tubistą

TRZY NA CZY. JAKUB URBAŃCZYK (34 lata) - pochodzi z Bytomia, ukończył Akademię Muzyczną w Katowicach oraz liczne zagraniczne kursy, był stypendystą Ministra Kultury i Sztuki. Od roku 2002 roku jest tubistą Narodowej Orkiestry Symfonicznej...
 

FACEBOOK

 

    DO wynajęcia kawalerka    

w Centrum miasta,

na drugim piętrze,

w kamienicy.

Tel. 509556863

 


 

DREWNO opałowe,

pocięte, połupane,

300 zł/ m3.

Tel. 534-933-167 


 

Reklama
REKLAMA
Reklama
REKLAMA
Reklama
REKLAMA
Reklama
REKLAMA