Reklama
REKLAMA
Byle do... zimy - rozmowa z Marcinem Sojką, właścicielem składu węgla, o problemach branży w tak łagodną zimę Email
Wpisany przez Jakub Lazar napisz do autora    niedziela, 23 lutego 2014 08:31

sojkaTRZY NA CZY. MARCIN SOJKA (34 lata) – żonaty, mieszka w Gliwicach, ale biznes (handel i transport materiałów opałowych - to jego firma rozwoziła nagrody laureatom naszego „węglowego” konkursu) prowadzi od trzynastu lat w Zabrzu przy ul. Handlowej). Ukończył studia na wydziale organizacji i zarządzania Politechniki Śląskiej i dobra organizacja dnia sprawia, że prowadzi także popołudniami zupełnie inny interes w miejscu zamieszkania. Znajduje jeszcze czas na hobby – uprawianie wszelkiego rodzaju sportów. Zimą z upodobaniem jeździ na nartach, ale w tym roku z tym krucho.

 

- Czy ludzie kupują w ogóle tej zimy węgiel?!

- Z powodu ciepłej aury mam zdecydowanie mniej klientów. Prawdę powiedziawszy to nie ma ich teraz w ogóle. Jest taki zastój w biznesie, że nawet pracowników musiałem odesłać na „przymusowy” urlop, by jakoś ratować sytuację finansową firmy. W złej sytuacji są także kopalnie. Ja zaopatruję się w zależności od ceny i jakości w kilku różnych zakładach należących zarówno do Kompanii Węglowej, jak i do Katowickiego Holdingu Węglowego. W magazynach i na składach mają one ogromne ilości opału... Ale nic dziwnego, skoro jest tak ciepło, że wystarczy trochę drewnianych odpadów, by nagrzać mieszkanie. Wiele osób korzysta też jeszcze z zapasów dokonanych latem czy jesienią.

- Czy(li) jednak wcześniej popyt był? 

- Specyfika handlu węglem jest taka, że zawsze część klientów kupuje go już latem, kiedy są niższe ceny. Korzystają nawet z ofert ralnych lub kupują „po kawałku”, czyli część przed sezonem grzewczym, a potem w trakcie zimy - kolejną część. Ale jest ciepło, więc bazują na zapasach, ewentualnie zaopatrują się tylko w na przykład 25-kilogramowy worek. To coraz popularniejsza forma, którą na rynek wprowadziły bodaj markety. U mnie węgiel pakowany jest na miejscu w folię i może być, podobnie jak duże ilości kruszcu, przywieziony prosto do domu.

- Czy klient zwraca uwagę na tylko na cenę czy także na jakość?

- Jak w handlu każdym towarem wszystko ma znaczenie (...)

(pełny tekst ukazał sie drukowanej wersji tygodnika)

 

 
Zobacz także

» Przywróćmy Zabrze mieszkańcom. Rozmowa z radnym MIROSŁAWEM DYNAKIEM, jednym z zabrzańskich liderów ugrupowania marszałka Kornela Morawieckiego – „Wolni i Solidarni”

OGŁOSZENIE. - Dla wielu obserwatorów życia publicznego Zabrza wielkim zaskoczeniem, ale i rozczarowaniem był fakt, iż tutejsze struktury Kukiz’15 dosłownie w ostatniej chwili nie wystawiły pana jako swego kandydata do wyborów...

» Szpitalne specjały – rozmowa z Joanną Jurkiewicz, dietetyk w zabrzańskim szpitalu

TRZY NA CZY. JOANNA JURKIEWICZ (31 lat) – dietetyk w Szpitalu Miejskim przy ul. Zamkowej w Zabrzu. Urodzona w Zabrzu, absolwentka III Liceum Ogólnokształcącego i Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach. Uwielbia turystykę górską i...

» Kolorowa czerń – rozmowa z Romanem Starakiem

TRZY NA CZY. ROMAN STARAK (86 lat) – pochodzi z Tarnopola, ale całe powojenne życie związał z Zabrzem i kilkoma śląskimi uczelniami, na których wykładał sztuki plastyczne. Uprawia przede wszystkim grafikę, ale także rysunek i malarstwo....

» Na tubie każdy umie? - rozmowa z Jakubem Urbańczykiem, znakomitym tubistą

TRZY NA CZY. JAKUB URBAŃCZYK (34 lata) - pochodzi z Bytomia, ukończył Akademię Muzyczną w Katowicach oraz liczne zagraniczne kursy, był stypendystą Ministra Kultury i Sztuki. Od roku 2002 roku jest tubistą Narodowej Orkiestry Symfonicznej...

» Blog jak życie - rozmowa z Justyną Mazur, laureatką konkursu Blog Roku

TRZY NA CZY. JUSTYNA MAZUR (29 lat) – autorka bloga Krótki poradnik jak ogarnąć życie (www.krotkiporadnik.pl), który w tegorocznym konkursie Blog Roku wygrał kategorię Życie i społeczeństwo. Od urodzenia związana z Zabrzem, teraz...
 

FACEBOOK

 

    DO wynajęcia kawalerka    

w Centrum miasta,

na drugim piętrze,

w kamienicy.

Tel. 509556863

 


 

DREWNO opałowe,

pocięte, połupane,

300 zł/ m3.

Tel. 534-933-167 


 

Reklama
REKLAMA
Reklama
REKLAMA
Reklama
REKLAMA
Reklama
REKLAMA