|
SPOŁECZEŃSTWO. 31-letni Mikołaj Rasek – mecenas i jednocześnie przewodniczący zarządu rady dzielnicy Centrum Południe - został jednogłośnie wybrany przez walne zebranie nowym prezesem lokalnego stowarzyszenia Lepsze Zabrze, które przed laty założył i dotąd prowadził obecny prezydent miasta. Kamil Żbikowski zresztą sam zgłosił kandydaturę prawnika, a wraz z Raskiem nowy zarząd Lepszego Zabrza tworzą teraz: Andrzej Garus (wiceprezes), Zawisza Gruszka (sekretarz) i Kasper Piechatzek (skarbnik).
„Dziękujemy ustępującemu zarządowi, a nowo wybranemu gratulujemy i życzymy wielu sił w pracy na rzecz stowarzyszenia. Pierwszą uchwałą nowo powołanego zarządu było nadanie honorowego członkostwa prezydentowi Zabrza Kamilowi Żbikowskiemu - w uznaniu za wieloletnie wsparcie, oddanie i wkład w rozwój stowarzyszenia” – poinformowano w mediach społecznościowych Lepszego Zabrza. Nowe władze stowarzyszenia zapewniają, iż nie było żadnego siłowego czy tym bardziej podstępnego odsuwania dotychczasowego lidera od kierowania grupą. Inicjatywa zmiany w zarządzie pochodziła wręcz od dotychczasowego prezesa.
- Kamil Żbikowski uznał, iż nie jest w stanie w pełni oddać się prowadzeniu stowarzyszenia, gdy ciąży na nim odpowiedzialność za kierowanie całym miastem. Nadto obecny prezydent zawsze kierował się twardymi zasadami etycznymi i chciał uniknąć jakichkolwiek dwuznaczności w sytuacji, gdyby Lepsze Zabrze występowało w przyszłości jako partner wydarzeń społecznych czy kulturalnych objętych patronatem prezydenta – podkreśla Rasek.
Jak dodaje, Żbikowski osobiście uczestniczył w walnym zebraniu, zaś przyznane mu honorowe członkostwo jest potwierdzeniem kluczowej kwestii:
- Mimo tego, że dwie osoby odeszły ze stowarzyszenia po mianowaniu na stanowisko wiceprezydenta miasta Ewy Weber, jako Lepsze Zabrze niezmiennie stoimy murem za prezydentem Żbikowskim i nadanie mu tytułu honorowego członka stowarzyszenia podkreśla dobitnie nasze zaufanie do niego. A dlaczego nie został honorowym prezesem? Po prostu statut stowarzyszenia nie przewiduje takiej funkcji – wyjaśnia Rasek.
Nowy prezes Lepszego Zabrza z urodzenia jest zabrzaninem. Ukończył Szkołę Podstawową nr 43, a potem III Liceum Ogólnokształcące. Wcześniej uczęszczał też do przedszkola przy Szkole Muzycznej, ale później zrezygnował z kształcenia artystycznego, a finalnie został prawnikiem i prowadzi obecnie kancelarię adwokacką w Katowicach. Ze stowarzyszeniem związany jest od wielu lat i już wcześniej był członkiem zarządu Lepszego Zabrza, dbając o wszelkie kwestie formalno-prawnej i sprawozdawcze. Uchodził też za zaufanego człowieka Kamila Żbikowskiego. Przed rokiem startował bezskutecznie do Rady Miasta, czynnie wspierał też inicjatywę referendalną odwołania prezydent Agnieszki Rupniewskiej. Rasek w pracach samego Resetu jako grupy społecznej z różnych środowisk jednak nie uczestniczył.
– Bardziej służyłem radą w trakcie długiego i żmudnego procesu zbierania podpisów wśród mieszkańców, gdy ci mieli wątpliwości lub zastrzeżenia – dodaje.
Jakie cele stawia przed sobą nowy zarząd stowarzyszenia?
- Nasz dotychczasowy lider został prezydentem miasta, ale główny cel naszej działalności się nie zmieni w zasadniczy sposób. Niezmiennie będziemy zabiegać o to, by Zabrze stawało się miejscem lepszym do życia dla wszystkich mieszkańców. W dalszym ciągu będziemy inicjować akcje społeczne i kulturalne, zapraszać do współpracy seniorów, jak i młodzież, pomagać ludziom w trudnych sytuacjach życiowych. Mam również nadzieję, że czasem będziemy też wychodzić poza samo Zabrze. Tak jak miało to miejsce w trakcie naszej dużej zbiórki darów dla powodzian dotkniętych żywiołem przed rokiem, kiedy to woziliśmy wsparcie materialne dla Opolszczyzny – podsumowuje prezes Rasek. |