Koniec lata to m.in. czas ekologicznego świętowania, a więc tradycyjne dożynki. Także w Zabrzu choć jesteśmy typowo miejska gminą są one obchodzone z namaszczeniem. Są wszak u nas rolnicy, sadownicy, ogrodnicy, producenci żywności i przetworów. Wielka armię stanowią natomiast działkowicze, czyli właściciel małych ogródków przydomowych, ale także zrzeszonych terytorialnie i administracyjnie w 31 zabrzańskich rodzinnych ogrodach działkowych.

    Miejskie dożynki z udziałem władz miasta odbyły się tradycyjnie w dzielnicy Grzybowice, która mimo rozbudowy jednorodzinnej nadal zachowuje swój quasi-wiejski charakter. Była msza w kościele parafialnym, barwna i wesoła kawalkada, festyn na lokalnym stadionie, mnóstwo konkursów, loteria, koncert i biesiada z nieodzowną potańcówką. Rolnicy i działkowcy chwalili się swymi wyrobami, a piekarze i inni wytwórcy żywności swymi wypiekami, w tym tradycyjnym dożynkowym chlebem i oczywiście kołoczami. 
     Wcześniej święto plonów organizowały poszczególne ogrody działkowe. Bodajże największe uroczystości odbyły się w  Kolejarzu, Tulipanie i Wiśni, na które także przybyły władze miasta. Były zwieńczeniem ciężkiej pracy oraz wspaniałą formą podziękowania za jej owoce, a także okazją do wyróżnienia działkowców za sumienną realizację obowiązków działkowca i pracę na rzecz ogrodu: wręczono brązowe, srebrne i złote Odznaki Zasłużonego Działkowca. – Ogrody działkowe to wraz z lasami, parkami i łąkami płuca naszego miasta. Dają wytchnienie i radość miłośnikom przyrody oraz ich rodzinom. Wymagają odpowiedzialności i nakładów pracy, których zwieńczeniem są wspaniałe plony oraz cudowne warunki do spędzania wolnego czasu. Aktywne, proekologiczne postawy przynoszą pożytek każdemu z nas i stanowią wzór godny naśladowania dla wszystkich zabrzan. Życzę coraz bogatszych plonów, wielu pogodnych dni, dobrego zdrowia, spełnienia marzeń, a także wszelkiej pomyślności – mówił podczas uroczystości w Kolejarzu wiceprezydent Krzysztof Lewandowski. Tylko w tym roku na działalność zabrzańskich ROD-ów miasto przekazało 240 tys zł, które trafiły do: Przyszłości, Naszej Plamy, Szarotki, Tulipana i im. M.C Skłodowskiej.

     Ogrody działkowe pojawiły się w Europie przed ponad dwustu laty, jako pomoc charytatywna dla najbiedniejszych rodzin. W czasach pierwszej i drugiej wojny światowej, okresie kryzysu lat 30. oraz w ciężkich latach powojennych uprawa działki dawała mieszkańcom szansę przetrwania. W Polsce ogródki działkowe pojawiły się z końcem XIX wieku, początkowo na obrzeżach miast, a z czasem stały się zielonymi wyspami w ich centrum. W Zabrzu ogrody działkowe stanowią ważny element miejskiej infrastruktury, skupiając bogate życie lokalne.

Tekst ukazał się w Głosie Zabrza i Rudy Śląskiej (nr 37 z 15 września 2022 roku) na kolumnie W STRONĘ NATURY, która jest współfinansowana przez Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach. Treści zawarte w publikacji nie stanowią oficjalnego stanowiska organów Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach.