Wpisany przez Przemysław Jarasz napisz do autora
sobota, 09 lutego 2019 22:21
|
INTERWENCJE PRASOWE. Powszechne zimno panowało na nowoczesnym obiekcie basenowym Aquarius Kopernik w Zabrzu – jak twierdzi nasza Czytelniczka Gabriela Chodawska – od początku sezonu grzewczego. Według jej relacji, chłód w szatni, ale i również w przestrzeni basenowej był tak dokuczliwy, iż personel placówki i ratownicy siedzieli w pracy… w kurtkach. Ogrzać zaś można się było tylko wchodząc do wody. Niestety, na pisemną interwencję naszej Czytelniczki do dyrektor Agnieszki Bober nie było żadnej odpowiedzi. Ta udzieliła wyjaśnień dopiero po zapytaniach GŁOSu.
Zabrzanka w przekazanej nam przed tygodniem interwencji udostępniła także pismo skierowane wcześniej do szefostwa Aquariusa. Jego treść najlepiej oddaje istotę problemu. A podkreślmy, że jeden z naszych dziennikarzy osobiście potwierdził na miejscu zgłaszane zarzuty. Z tą różnicą, że zamiast wejść do wody, po prostu się „ewakuował” z rodziną nie chcąc narażać się na kłopoty zdrowotne.
OBSZERNY MATERIAŁ NA TEN TEMAT ZNAJDZIECIE PAŃSTWO W AKTUALNYM, DRUKOWANYM WYDANIU GŁOSU WCIĄŻ DOSTĘPNYM W KIOSKACH I SALONACH PRASOWYCH
|