AKCJA SPOŁECZNA. Zabrzańskie schronisko dla bezdomnych zwierząt oraz miejscowe koło Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami przyłączają się do ogólnopolskiej akcji „Zerwijmy Łańcuchy”, która ma na celu informowanie a także promowanie takiego trzymania psów, by nie były one przywiązane do łańcucha. Zaplanowana w Zabrzu akcja odbędzie się już w najbliższą sobotę (6 października) w Centrum Handlowym M1 w Zabrzu (przed wejściem środkowym) przy w samo południe.
- Trzymanie psów na łańcuchu to barbarzyński zwyczaj. Chcemy to zmienić. Wszystkich, którym los psów łańcuchowych nie jest obojętny, zapraszamy aby dołączyli do nas. Razem z nami zaprotestuj przeciwko bezmyślnemu okrucieństwu! – zachęca Danuta Mikusz – Oslislo, szefowa TOZ w Zabrzu.
„Zerwijmy łańcuchy” to protest użytkowników portalu Psy.pl przeciwko wiązaniu psów na stałe na łańcuchach.
„W centrach polskich miast ustawiamy budy, do których każdy, kto tylko zechce, może się przywiązać, by zobaczyć, jak wygląda świat z perspektywy psa łańcuchowego” – czytamy na stronie internetowej głównego organizatora.
Ludzie protestują, ponieważ stałe trzymanie psów na uwięzi jest nadal częstym zjawiskiem, a tymczasem jest to:
- niezgodne z prawem – w myśl ustawy o ochronie zwierząt zabrania się trzymania zwierząt domowych na uwięzi w sposób stały dłużej niż 12 godzin w ciągu doby lub powodujący u nich uszkodzenie ciała, cierpienie oraz niezapewniający możliwości niezbędnego ruchu; zabronione jest trzymanie psa na uwięzi krótszej niż 3 metry;
- niehumanitarne – zwierzęta, tak samo jak ludzie, odczuwają ból, pragnienie, strach i samotność; łańcuch często powoduje u nich urazy kręgosłupa, wrasta w szyję lub przymarza do niej;
- niebezpieczne dla ludzi – pies będący na uwięzi cierpi psychicznie i fizycznie, przez to staje się agresywny i stwarza zagrożenie dla ludzi.
W akcję „Zerwijmy łańcuchy” włączają się znane postaci ze świata kultury i rozrywki – oni również przywiązują się do bud. Dołączają do nich każdego roku wolontariusze, którzy w swoich miastach organizują akcje. |