Sąd Najwyższy uznał, iż istnieją podstawy prawne do żądania zwrotu dwuletniej diety od zabrzańskiego radnego PO Email
Wpisany przez Przemysław Jarasz napisz do autora    niedziela, 22 lutego 2015 09:13

romanowskiWŁADZA LOKALNA. Nie można nagradzać radnego za to, że zataił swoje skazanie i dzięki temu mógł wykonywać obowiązki, za które pobierał dietę. Byłoby to premiowanie nieuczciwości – uznał Sąd Najwyższy podczas styczniowego posiedzenia, na którym rozpatrywano sprawę byłego zabrzańskiego radnego Platformy Obywatelskiej, Krystiana Romanowskiego. Ten w przedostatniej kadencji samorządu zataił przed Radą Miasta, iż został ukarany przez sąd karny, co powinno skutkować natychmiastowym wygaszeniem jego mandatu. Tymczasem samorządowiec utrzymywał to w tajemnicy i jeszcze przez dwa lata w najlepsze pobierał dietę. Na trop sprawy wpadł dopiero sędzia-komisarz wyborczy w 2010 roku i tuż przed wyborami samorządowymi wykreślił Romanowskiego z listy wyborczej.

Po ujawnieniu tej sprawy, prezydent Zabrza Małgorzata Mańka-Szulik zażądała od radnego PO zwrotu pobranej diety, jednakże ten kategorycznie odmówił. Sprawa została więc skierowana na drogę sądową. Sąd Rejonowy w Zabrzu uznał, iż Romanowski powinien zwrócić do gminnej kasy 60 tys. złotych. Z kolei sąd odwoławczy – Sąd Okręgowy w Gliwicach - stanął po jego stronie twierdząc, że wobec braku podjęcia formalnej uchwały Rady Miasta o wygaszeniu mandatu, radny miał prawo do pobierania diet. Ostatecznie temat trafił Sądu Najwyższego w Warszawie.

Jak wynika z relacji dziennika Rzeczpospolita, którego dziennikarz był obecny na rozprawie w stolicy, reprezentująca na nim gminę Zabrze Anna Wierzbica przekonywała SN, że były radny był świadom, jakie skutki ma prawomocne skazanie, a w ślubowaniu przyrzekał, że obowiązki radnego będzie sprawował rzetelnie i uczciwie, mając na względzie dobro gminy i mieszkańców. Gdyby tolerować jego zachowanie, ślubowanie stałoby się frazesem. I Sąd Najwyższy w swym werdykcie uznał, że są prawne podstawy do odebrania wypłaconej diety] i nakazał ponowne rozpoznanie sprawy z uwzględnieniem swojej argumentacji. A stwierdził m.in., że prawo do diety można zakwestionować na podstawie tekstu ślubowania. To ono określa standard zachowania radnego. – Nie można nagradzać radnego za nieuczciwe zachowanie, a takim było zatajenie skazania – podkreślał sędzia SN, Dariusz Zawistowski.

Do komentowania najnowszego rozstrzygnięcia sądowego niezbyt chętny jest senator Andrzej Misiołek, szef zabrzańskiej PO, który jeszcze jesienią ubiegłego roku przekonywał, że Romanowskiemu należy dać drugą szansę (wówczas umieścił go na wysokim, trzecim miejscu na liście wyborczej do Rady Miasta). Dziś dystansuje od niedawnego kandydata. - Nie widzę powodu, by wracać do tej sprawy. Pan Romanowski od dawna nie jest już członkiem naszej partii i nie chciałbym komentować wyroku niezależnego sądu. Wtedy - jesienią, wydawało się, że prawo jest po jego stronie. Ale skoro Sąd Najwyższy uznał inaczej, to jest to już wyłącznie zmartwienie tego pana – powiedział nam senator Misiołek.

Wyraźnie inaczej sprawę ocenia inny radny PO – Rafał Marek, poprzedni szef partii w mieście. Dostrzega on oczywistą zależność, iż kłopoty Romanowskiego to także zmartwienie dla jego byłej partii, którą przez lata reprezentował. - No to teraz właśnie nam przyjdzie połknąć tę „żabę”. Osobiście nie wiedziałem, że Romanowski od tylu lat wciąż jest w sporze sądowym z gminą o te pieniądze. Uczciwie mówię, że przegapiłem artykuł GŁOSu na ten temat z października 2014 roku. Gdybym o tym wtedy wiedział, jak się sprawy mają, podjąłbym, dyskusję wewnątrz partii o sensie wystawiania go na liście wyborczej i to na tak dobrym miejscem – przyznał otwarcie Marek.

 
Zobacz także

» Transakcja po latach. Dlaczego gmina sprzedaje developerowi działkę w trybie bezprzetargowym?

DECYZJE RADY MIASTA. Na bezprzetargową sprzedaż gminnej działki o powierzchni ponad tysiąca metrów kwadratowych zabrzańskiej spółce Prem zgodziła się w ubiegły poniedziałek jednogłośnie cała Rada Miasta. Ta kolejna już w ostatnich...

» Nowa Rada Miasta bierze się do pracy. W planach dzisiejszej sesji przegłosowanie siedmiu uchwał

SAMORZĄD. Dzisiaj (12 grudnia) w sali sesyjnej zabrzańskiego ratusza (Zabrze, ul. Religi 1) odbędzie się druga sesja Rady Miasta Zabrze. Radnym pod rozwagę zostanie przedłożonych siedem projektów uchwał, a konkretnie: zmiany budżetu Miasta...

» O godzinie 14 zbierają się radni: o czym będą debatować?

 WYDARZENIA. Dzisiaj - w sali sesyjnej zabrzańskiego Ratusza przy ul. Religi 1 - odbędzie się LIX sesja Rady Miasta Zabrze. Radni zbierają się po dłuższej przerwie, więc do przedyskutowania i przegłosowanie mają wiele kwestii - porządek...

» Zabrze ma budżet na nowy rok. Na co pójdą pieniądze?

WYDARZENIA. Wczoraj Rada Miasta Zabrze - zgodnie z oczekiwaniami - przyjęła budżet miasta na 2018 rok. Zgodnie z jego konstrukcją priorytetem dla zabrzańskiego samorządu będzie dalsze zwiększanie potencjału rozwojowego miasta poprzez m.in....

» Szef komisji prawa Rady Miasta „wyspecjalizował” się w odrzucaniu skarg mieszkańców na samorząd. Gdy sam w końcu przejrzał na oczy, jego zastrzeżeń nie pominięto

KONTROWERSJE. Okazuje się, że nie tylko umiejscowienie lokali do głosowania bywa kuriozalnie ustanawiane w Zabrzu, gdy np. mieszkańcy danej ulicy muszą „pielgrzymować” na wybory przez pół dzielnicy, choć inny lokal wyborczy mają...
 

FACEBOOK

DREWNO opałowe,

pocięte, połupane,

300 zł/ m3.

Tel. 534-933-167 


 

Reklama
REKLAMA
Reklama
REKLAMA
Reklama
REKLAMA
Reklama
REKLAMA