PIŁKA NOŻNA – V LIGA. W rozegranym w strugach deszczu meczu Walki Makoszowy (2 miejsce) i Gazobudowy Zabrze (4 miejsce) padł remis, który jest tak naprawdę porażką gości. Zespół z Kończyc miał bowiem przez większość meczu lekką przewagę i jako pierwszy strzelił bramkę, lecz Walka w końcówce – który to już raz? – zdołała wyrównać. Pewne zwycięstwo odniósł za to Gwarek Zabrze.

Po południu (godz. 18) dwa kolejne mecze w lidze okręgowej z udziałem zabrzańskich drużyn: MKS Zaborze - Tęcza Wielowieś i Fortuna Gliwice - Sparta Zabrze.

- Tak właśnie wyglądają nasze mecze wyjazdowe. Zamiast wygrać 2-0 czy 3-0, tylko remisujemy – trener Gazobudowy, Jan Frączek po meczu nie krył złości. Fakt, to był czwarty mecz jego drużyny na obcym boisku i czwarty remis.

Gazobudowa prowadziła do przerwy, po golu zdobytych przez Plecha, który przejął piłkę po lewej stronie boiska wbiegł w pole karne i „podcinką” przekopnął piłkę nad interweniującym bramkarzem. Potem goście mieli jeszcze kilka okazji i wydawało się, że kontrolują przebieg meczu, ale gospodarze ani myśleli rezygnować z gry o dobry wynik. I w końcówce szarżującego na polu karnym gracza Walki - Hutkę zaatakował Andrecki. Zawodnik gospodarzy upadł, a sędzia podyktował rzut karny. Wykonujący go Rabiej posłał płasko piłkę w prawo róg bramki Kałki – ten rzucił się we właściwą stronę, ale piłki nie sięgnął.

Po stracie wyrównującej bramki Gazobudowa znów zaatakowała i kilka razy pod bramką Walki się zakotłowało - w jednym z przypadków goście dopominali się także dla siebie rzutu karnego za zagranie ręką w polu karnym, ale sędzia był innego zdania. Zresztą osoba sędziego wzbudzała kontrowersje jeszcze przed meczem, gdyż dziwnym rzeczywiście jest, iż do prowadzenia meczu dwóch zabrzańskich drużyn wyznaczany jest arbiter z Bytomia, choć jednym z ich rywali w walce o awans do IV ligi są Szombierki Bytom...

To nie pierwszy taki przypadek, że władze piłkarskiego okręgu nie biorą (?) tego faktu pod uwagę i pozostawiają pole do niezdrowych spekulacji. A są one tym bardziej uprawnione, że remis, jaki padł w Zabrzu, jest z pewnością najbardziej pożądanym wynikiem dla rywali zabrzan, a już na pewno dla Szombierek, które w tym samym czasie wygrały na wyjeździe z Ruchem II Radzionków 5-0. 

V LIGA – GRUPA IV (mecze z godziny 11):
WALKA MAKOSZOWY - GAZOBUDOWA ZABRZE 1-1 (0-1): Rabiej (z karnego) – Plech.
ŁTS ŁABĘDY GLIWICE - GWAREK ZABRZE 1-4 (1-1). Gole dla zabrzan zdobyli: Bałuszyński 2, Kłopotek 2.