Ostatni w roku mecz Górnik zaczął słabo, bowiem całkowicie dał się zdominować liderowi - Lechowi Poznań. Jednak - tak jak to było choćby niedawno w Częstochowie - nie oznaczało to zupełnej bezsilności zabrzan, a jedynie potrzebę zreorganizowania gry. Zabrzanie cierpliwie znosili ataki gospodarzy i wyczekiwali na ich chwilę słabości. Wreszcie w 36 minucie, ku osłupieniu wszystkich, przeprowadzili składną akcję prawą stroną: Dadok piętą zagrał do wbiegającego w pole karne Nowak, a ten - korzystając z tego, iż Kubica zamarkował wyjście na pozycję i skupił na sobie uwagę obrońców - zagrał do niepilnowanego Jimeneza, który po prostu strzelił gola. Gospodarzom jednak jeszcze przed przerwą udało się wyrównać, a dokonał tego strzałem z dystansu Kwekweskiri. Nasz bramkarz Bielica, mimo iż kilkanaście sekund wcześniej obronił strzał z kilku metrów, tym razem nie miał szans na skuteczną interwencję.
W II połowie mecz był rwany, z długimi przerwami (najpierw zadymienie boiska przez race, potem kontuzja... sędziego - w sumie doliczonych za to zostało aż trzynaście minut), niemniej emocji i sytuacji bramkowych nadal nie brakowało. Im bliżej było końca meczu, tym zabrzanie robili się coraz groźniejsi. W 86 minucie Erik Janża trafił piłką w poprzeczkę, a kilka minut potem "sam na sam" z bramkarzem Lecha był Lukas Podolski. Niestety, w 99 minucie w ogromnym zamieszaniu po dośrodkowaniu z rzutu rożnego po interwencji Bielicy piłka trafiła w kolano Milicia i wpadła do siatki... Szkoda, bo ten mecz mógł się zakończyć dokładnie odwrotnym wynikiem.
Górnik zakończył rundę jesienną na siódmym miejscu. W dziewiętnastu spotkaniach zabrzanie zdobyli 28 punktów (8 zwycięstw, 4 remisy, 7 porażek).
PKO BP EKSTRAKLASA - 19. kolejka: LECH POZNAŃ - GÓRNIK ZABRZE 2-1 (1-1) 0-1 Jimenez (36) 1-1 Kwekweskiri (44) 2-1 Milić (90+9) LECH: Bednarek - Pereira (90 Czerwiński), Salamon, Milić, Douglas - Skóraś (71 Ba Loua), Karlstrom, Kwekweskiri (81 Tiba), Amaral (81 Ramirez), Kamiński (90 Marchwiński) - Ishak. GÓRNIK: Bielica - Wiśniewski, Janicki (10 Szymański), Gryszkiewicz - Dadok, Mvondo, Kubica (90 Stalmach), Nowak (84 Cholewiak), Podolski (90 Sanogo), Janża - Jimenez. Żółte kartki: Kwekweskiri, Pedro Tiba - Dadok, Janża. Sędziował: Jarosław Przybył (Kluczbork), od 72. minuty Albert Różycki (Łódź). |