We wrześniu ubiegłego roku Górnik wygrał w Warszawie z Legią 3-1, umacniając się wówczas na pozycji lidera, ale po kilku miesiącach sprawy mają się zgoła inaczej. Dzisiaj to Legia wygrała w Zabrzu i pewnie dzierży pozycję lidera, a nasi piłkarze zaczynają wypuszczać z rąk szansę na medal w tym sezonie. Dzisiejszy mecz miał kilka faz. Zaczęło się naprawdę fatalnie, bo już w czwartej minucie goście wyprowadzili świetną akcję, w finale której Bartosz Kapustka wygrał biegowy pojedynek do piłki z Martinem Chudym (poślizgnął się na grząskim boisku) i posłał piłkę między jego nogami wprost do siatki. Po tym niefortunnym zdarzeniu zabrzanie długo nie mogli dojść do siebie, z ich gry wyzierała bezradność,. Pod koniec I połowy wzięli się jednak w garść i najpierw przeprowadzili super akcję (Chudy zagrał do Jimeneza, ten dośrodkował do Nowaka, który przyjął perfekcyjnie piłkę w polu karny i sprytnie strzelił, niestety minimalnie niecelnie), a potem wywalczyli rzut karny: faulowany był Jimenez, który też chwilę później doprowadził do wyrównania. Dzięki temu także II połowę gospodarze zaczęli z wigorem i doprowadzali do kolejnych sytuacji bramkowych, choć nie jakichś „stuprocentowych”. Niestety, Legii wystarczyła jednak kontra, by diametralnie zmienić sytuację. W 82 minucie zmiennik wbiegł z piłką w pole karne, minął zwodem Aleksandra Paluszka (na zdjęciu) i pewnym strzałem pokonał Chudego. Gospodarze do końca się nie poddawali i w doliczonym czasie gry bliski strzelenia gola był Paluszek, ale jego strzał w ostatniej chwili na spółkę obronili obrońca Wieteska i bramkarz Boruc.
Górnik doznał trzeciej porażki w rundzie wiosennej i oddala się od podium. Nie dość, że spadł z czwartego na piąte miejsce, to do trzeciego w tabeli Rakowa Częstochowa traci już siedem punktów.
EKSTRAKLASA – 19. kolejka: GÓRNIK ZABRZE - LEGIA WARSZAWA 1-2 (1-1) 0-1 Kapustka (4) 1-1 Jimenez (45+2 - karny) 1-2 Kostorz (82) GÓRNIK: Chudy - Massouras, Wiśniewski, Koj, Gryszkiewicz (62 Paluszek), Janża - Kubica, Prochazka (74 Ściślak), Nowak (74 Manneh) - Sobczyk (54 Boakye), Jimenez. LEGIA: Boruc - Jędrzejczyk, Wieteska, Szabanow - Juranović, Slisz (69 Gwilia), Martins (55 Kostorz), Kapustka, Luquinhas (87 Wszołek), Mladenović - Lopes (46 Muci). Żółte kartki: Prochazka, Gryszkiewicz, Janża, Nowak - Martins, Jędrzejczyk, Luquinhas. Sędziował: Bartosz Frankowski (Toruń). Mecz bez udziału publiczności. |