PIŁKA NOŻNA. Wojewoda zgodził się, mimo ostatnio wielu zachorowań na Śląsku, na powrót kibiców na mecze Górnika Zabrze. I na spotkaniu 31 kolejki Lotto Ekstraklasy Górnika z Koroną Kielce było nieco ponad 4 tysiące widzów (na tyle pozwoliły epidemiologiczne przepisy). Górnik pokonał na własnym stadionie kielczan 3:2.
Jest to piąty z rzędu w mecz zabrzan bez porażki. Górnik objął prowadzenie w 19 minucie gry. W drugiej połowie świetnym uderzeniem z rzutu wolnego popisał się Fin Forsell, wyrównując stan meczu. W 79 minucie głową bramkę dla Korony strzelił Szymusik. Wywołało to wielką radość wśród gości i ożywiło ofensywne poczynania zabrzan. Pod koniec meczu w 87 minucie po szybko rozegranym rzucie różnym, Jimenez zacentrował w pole karne, gdzie po zamieszaniu piłka wpadła do bramki Korony (samobój). W 4 minucie doliczonego czasu gry zwycięską bramkę zdobył Igor Angulo!