Reklama
REKLAMA
Do czternastu razy sztuka... Górnik wrócił do gry o punkty i odniósł pierwsze wyjazdowe zwycięstwo w sezonie! Email
Wpisany przez Wojciech Słota napisz do autora    sobota, 30 maja 2020 16:34

Po blisko trzech miesiącach przerwy piłkarze Górnika wrócili na ligowe boiska i widać, że okresu przymusowej kwarantanny nie zmarnowali, w każdym razie większość z nich. Bez większych problemów wygrali bowiem dzisiaj z ostatnim w tabeli ŁKS-em Łódź, co jest ich - uwaga - pierwszym wyjazdowym zwycięstwem w tym sezonie (wcześniej na obcych boiskach doznali ośmiu porażek, a pięć razy zremisowali). Goście  - przyznajmy, iż w nieco przypadkowych okolicznościach - rozstrzygnęli ten mecz w 36 minucie: na środku boiska piłkę pod same nogi od jednego z ełkaesiaków otrzymał Roman Prochazka, który szybko zagrał ją prostopadle do Igora Angulo i choć Bask miał kłopoty z jej opanowaniem, to do odbitej w bok futbolówki doskoczył momentalnie Giorgos Giakoumakis i uderzył ją z woleja na bramkę, zaskakując bramkarza Arkadiusza Malarza. Tym samym w drugim z rzędu spotkaniu o zwycięstwie Górnika zdecydował Grek: w ostatnim przed przerwą marcowym spotkaniu z Cracovią Kraków był to obrońca Stavros Vassilantonopoulos, teraz jego rodak. Wypożyczenie tych dwóch zawodników z AEK-u Ateny daje więc wymierne korzyści!

Oczywiście mecz miał różne fazy, ale Górnik z pewnością wygrał zasłużenie. Zabrzanie zaprezentowali się bardzo dobrze pod względem fizycznym i choć oddali inicjatywę rywalom (gospodarze mieli aż 66 procent czasu posiadania piłki), to jednak panowali nad sytuacją na boisku, imponując walecznością i zaangażowaniem w mecz (łącznie przebiegli blisko 123 km!). Nie ustrzegli się też jednak błędów w obronie - Martin Chudy bronił jednak strzały, a dobitki rywali były nieskuteczne, m.in. Ratajczak nie trafił do pustej zabrzańskiej bramki z 5 metrów!!! Rozczarowaniem była też postawa Igora Angulo, który praktycznie nie dochodził do sytuacji bramkowych i chyba nawet nie oddał żadnego strzału na bramkę rywali.

Ta wygrana oddaliła zabrzan od strefy spadkowej, za to przedłuża ich szanse na awans do grupy mistrzowskiej na koniec rundy rewanżowej. Kolejny mecz w Górnik zagra 5 czerwca:  z Lechią Gdańsk w Zabrzu, choć jeszcze bez udziału publiczności.

PKO EKSTRAKLASA - 27. kolejka:
ŁKS ŁÓDŹ - GÓRNIK ZABRZE 0-1 (0-1)
0-1 Giakoumakis (36)
ŁKS: Malarz - Grzesik, Gracia, Dąbrowski, Vidmajer (83 Klimczak) - Pirulo (66 Domínguez), Srnić, Trąbka, Wolski (76 Sekulski), Ratajczyk - Wróbel.
GÓRNIK: Chudy - Vassilantonopoulos, Wiśniewski, Bochniewicz, Janża - Jirka (89 Koj), Prochazka, Manneh (72 Matuszek), Giakoumakis (72 Krawczyk), Jimenez - Angulo.
Żółte kartki: Dąbrowski - Giakoumakis.
Sędziował: Bartosz Frankowski (Toruń).
Mecz bez udziału publiczności.

 
 

FACEBOOK

 

    DO wynajęcia kawalerka    

w Centrum miasta,

na drugim piętrze,

w kamienicy.

Tel. 509556863

 


 

DREWNO opałowe,

pocięte, połupane,

300 zł/ m3.

Tel. 534-933-167 


 

Reklama
REKLAMA
Reklama
REKLAMA
Reklama
REKLAMA
Reklama
REKLAMA