Górnik stracił dwa gole w trzy minuty... Email
Wpisany przez Wojciech Słota napisz do autora    piątek, 21 lutego 2020 22:40

Piłkarze Górnika grali dzisiaj wieczorem we Wrocławiu ze Śląskiem i mogli tam strzelić gola już w... 10 sekundzie meczu! Igor Angulo został obsłużony prostopadłym podaniem, ale mając w polu karnym mnóstwo miejsca i czasu wybrał najgorsze rozwiązanie: strzał był w długi róg i bardzo niecelny. Gdyby już z pierwszej akcji meczu zabrzanie zdobyli gola, spotkanie pewnie potoczyłoby się być może inaczej, a tak to... W ciągu trzech minut, miedzy trzecią a szóstą, po dośrodkowaniach z prawej strony boiska, to napastnicy Śląska dwukrotnie wpakowali piłkę do siatki! W jednej chwili wszelki zabzański plan na ten mecz, jaki by nie był, runął i goście musieli przejąć inicjatywę i starać się atakować. W I połowie udało im się jednak oddać zaledwie jeden celny, choć niegroźny strzał głową (Bochniewicz). Po przerwie przez długi czas wiele się nie działo, ale w końcówce wysiłki zabrzan dały połowiczny efekt - po dośrodkowaniu z rzutu wolnego z ostrego kąta na bramkę główkował Angulo, a próbujący wybić piłkę z linii bramkowej obrońca Śląska - naciskany przez Jimeneza - jedynie dobił ją do siatki. Było jeszcze trochę czasu, ale nic więcej nie udało się osiągnąć. Górnik wciąż pozostaje jedynym ekstraklasowym zespołem bez wyjazdowego zwycięstwa. Pozostaje też - bez względu na inne wyniki spotkań - na dwunastym miejscu w tabeli.

 


EKSTRAKLASA - 23. kolejka:

ŚLĄSK WROCŁAW - GÓRNIK ZABRZE 2-1 (2-0)
1-0 Stiglec (3)
2-0 Raicević (6)
2-1 Puerto (84 - gol samobójczy)
ŚLĄSK: Putnocky - Musonda, Puerto, Żivulić, Stiglec - Pich (80 Gąska), Mączyński, Łabojko, Chrapek, Płacheta (90 Samiec-Talar) - Raicević (69 Exposito).
GÓRNIK: Chudy - Matras, Wiśniewski, Bochniewicz, Janża - Jirka (74 Kopacz), Matuszek (46 Manneh), Prochazka, Krawczyk (46 Wolsztyński), Jimenez - Angulo.
Sędziował: Krzysztof Jakubik (Siedlce).
Widzów: 8196.

 
 

FACEBOOK

DREWNO opałowe,

pocięte, połupane,

300 zł/ m3.

Tel. 534-933-167 


 

Reklama
REKLAMA
Reklama
REKLAMA
Reklama
REKLAMA
Reklama
REKLAMA