Wpisany przez Wojciech Słota napisz do autora
sobota, 16 września 2017 19:56
|
PIŁKA NOŻNA - ROZGRYWKI. Dzisiejsze starcie piłkarzy Górnika ze Śląskiem Wrocław było reklamowane jako starcie napastników: aktualnego lidera klasyfikacji snajperów, a więc naszego niesamowitego Igora Angulo oraz króla strzelców ubiegłorocznych rozgrywek - Marcina Robaka. Tę rywalizację niestety wygrał wrocławianin, ale cały mecz zakończył się remisem, który jest w dodatku dla zabrzan wynikiem pechowym. A zaczęło się świetnie, bo choć gospodarze, którzy na swój mecz znów ściągnęli komplet publiczności, pozwolili rywalom prowadzić grę, to atakowali od nich groźniej. I w 24 minucie zdobyli gola: Rafał Kurzawa silnie uderzył z rzutu wolnego i piłka odbiwszy się od słupka trafiła do Angulo, który nie musiał się już wielce trudzić, by z 5 metrów posłać ją do pustej bramki. Zabrzanie owo prowadzenie utrzymali do przerwy, a potem jeszcze do 58 minuty: wtedy przeciw nim został podyktowany kolejny rzut karny, tym razem bezsporny (Suarez wyskoczył do główki, ale odbił piłkę ręką). Wykonał go właśnie Robak, a Tomasz Loska nie zaskoczył nas udaną interwencją. Potem kontynuowano wymianę ciosów. Najpierw znów popisali się zabrzanie, a konkretnie Mateusz Wieteska, który świetnie nabiegł w polu karnym do piłki dośrodkowywanej z kornera przez Damiana Kądziora i nie dał szans strzałem głową bramkarzowi Śląska. Niestety, pod koniec meczu błąd - pierwszy tak fatalny w tym sezonie - popełnił Loska, który wyskoczył do dośrodkowania, lecz wypuścił piłkę z rąk i ta spadła pod nogi Robaka, który nie zmarnował prezentu.
Remis pozostawia niedosyt, ale trzeba też przyznać, że Śląsk Wrocław okazał się jednym z lepiej grających zespołów, jakie tej jesieni oglądaliśmy w Zabrzu. Górnik po dziewięciu kolejkach ma na koncie 16 punktów i na razie utrzymuje w tabeli drugie miejsca, tracąc do lidera - Lecha Poznań dwa punkty.
LOTTO EKSTRAKLASA - 9. kolejka: GÓRNIK ZABRZE - ŚLĄSK WROCŁAW 2-2 (1-0) 1-0 Angulo (24) 1-1 Robak (58 - karny) 2-1 Wieteska (71) 2-2 Robak (83) GÓRNIK: Loska - Ambrosiewicz, Wieteska, Suárez, Koj - Kądzior, Matuszek, Żurkowski, Kurzawa - Angulo, Ł. Wolsztyński (68 Urynowicz). ŚLĄSK: Wrąbel - Pawelec, Celeban, Tarasovs, Čotra - Madej (66 Vacek), Riera, Chrapek (86 Srnić), Piech (46 Kosecki), Pich - Robak. Żółte kartki: Żurkowski - Pawelec, Riera. Sędziował: Tomasz Kwiatkowski (Warszawa). Widzów: 22 708. |