Wpisany przez Wojciech Słota napisz do autora
piątek, 05 maja 2017 21:36
|
PIŁKA NOŻNA - ROZGRYWKI. Na taki mecz Górnika czekaliśmy! Zabrzanie zagrali wreszcie na swoim boisku na miarę oczekiwań kibiców, gromiąc silnego rywala, wszak Chojniczanka to niedawny, wielotygodniowy lider i wciąż - w przeciwieństwie do naszej drużyny -[ jeden z kandydatów do awansu. To goście zresztą pierwsi ruszyli do ataku, ale już w piątej minucie nadziali się na strzał Rafała Kurzawy. Ten piłkarz po raz kolejny był jednym z bohaterów zabrzańskiego zespołu (gra dobrze nawet w słabych meczach), bo potem zaliczył jeszcze dwie asysty (podanie i wywalczony rzut karny). Postacią numer 1 był jednak dzisiaj Igor Angulo, który zdobył aż cztery gole (w tym dwa z rzutu karnego), zwiększając swój dorobek do trzynastu bramek, co daje mu pozycję wicelidera klasyfikacji strzelców (przewodzi w niej Karol Angielski - 14 trafień). Goście grali do końca, więc także bramkarz Tomasz Loska miał co robić (raz uratowała go poprzeczka), ale końcowy wynik jest jednoznaczny.
Na taki mecz Górnika czekaliśmy! Szkoda, że tak długo i że ta wygrana nie ma już żadnego znaczenia, poza poprawą samopoczucia.
I LIGA - 27. kolejka: GÓRNIK ZABRZE - CHOJNICZANKA CHOJNICE 4-1 (3-0) 1-0 Kurzawa (5) 2-0 Kopacz (35) 3-0 Angulo (38) 2-1 Jakóbowski (46) 4-1 Angulo (53 - rzut karny) 5-1 Angulo (59) 6-1 Angulo (69) GÓRNIK: Loska - Wolniewicz, Kopacz, Suárez, Olszewski - Kurzawa (82 Ambrosiewicz), Matuszek, Żurkowski, Arčon - Ł. Wolsztyński (67 Urynowicz), Angulo (88 Nowak). Żółta kartka: Suárez. Sędziował: Krzysztof Jakubik (Siedlce). Widzów: 5985. |