PIŁKA NOŻNA – ROZGRYWKI. Górnik na własne życzenie – by zyskać dodatkowy czas na zwiększenie pojemności stadionu – rozpoczął sezon od trzech spotkań wyjazdowych i płaci za to wysoką cenę. Oto ma bowiem na koncie wciąż zero punktów (zdobył wprawdzie jeden, remisując z Wisłą Kraków, ale zniwelował on jedynie ujemny punkt, który był karą za niedotrzymanie warunków licencyjnych) i jest jednym z najsłabszych zespołów początku rozgrywek. A już wiele drużyn się przekonało, że jak się już na początku sezonu wpadnie w dołek, to wyjątkowo trudno się z niego wygrzebać... Sytuacja jest niepokojąco podwójnie, bowiem zabrzanie na razie grali z co najwyżej średniakami ligi. Dzisiaj przegrali z rywalem „zza miedzy” - Piastem Gliwice, co jest oczywiście dodatkowo dla zabrzańskich kibiców bolesne. 

Gospodarzom wygrali I połowę 1-0, bo pięknego gola strzelił dla nich Słoweniec Zivec, a ich bramkarzowi Szmatule sprzyjało duże szczęście (piłka dwukrotnie odbijała się od poprzeczki jego bramki). Niestety, po przerwie gliwiczanom udało się zrazu podwyższyć prowadzenie i dopiero to podziałało na zabrzan właściwie mobilizująco. Już po minucie, po świetnym dośrodkowaniu Mariusza Magiery, fantastycznie głową piłkę uderzył Adam Danch i było 1-2. Taka sytuacja – dwa gole w krótkim odstępie czasu – wkrótce się powtórzył! I znów najpierw bramkę strzelili gospodarze, a po chwili rozmiary ich prowadzenie zmniejszył Magiera, który wykorzystał rzut karny podyktowany za faul na Rafale Kurzawie. Ustalony w 63 minucie wynik 3-2 dla Piasta utrzymał się do końca, choć w doliczonym czasie gry Górnik był bliski doprowadzenia do remisu: z prawej strony zacentrował Danch, świetnie głową uderzył Iwan, ale Szmatuła instynktownie obronił, a Skrzypczak nie zdążył z dobitką. Szkoda...

Meczem z Piastem zabrzanie zakończyli wyjazdową serię. Kolejny mecz (8 sierpnia) zagrają już u siebie, a ich rywalem będzie Jagiellonia Białystok.

EKSTRAKLASA – 3. KOLEJKA:
PIAST GLIWICE - GÓRNIK ZABRZE 3-2 (1-0)
1-0 Zivec (20)
2-0 Nespor (52)
2-1 Danch (53)
3-1 Nespor (61)
3-2 Magiera (63 - karny)
PIAST: Szmatuła - Klepczyński (56 Mokwa), Hebert, Osyra, Mraz - Zivec, Murawski, Vacek, Badia (65 Szeliga) - Nespor (74 Pietrowski), Barisić.
GÓRNIK: Przyrowski - Danch, Szeweluchin, Kopacz, Magiera (86 Skrzypczak) - Sobolewski (72 Iwan), Grendel - Madej (72 Kosznik), Urynowicz, Kurzawa - Gergel. 
Żółta kartka: Hebert, Osyra - Urynowicz, Kurzawa. 
Sędzia: Krzysztof Jakubik (Siedlce)
Widzów: 7005