PIŁKA NOŻNA - FINANSE. Co o Górniku mówi raport Ekstraklasa Piłkarskiego Biznesu?Górnik niechętnie udziela informacji o swojej sytuacji finansowej, ale co jakiś czas przeprowadzane przez niezależne instytucje finansowe analizy obnażają prawdę o działalności klubu. Właśnie ukazał się raport Ernst&Young, jednej z najbardziej znanych na świecie firm audytorskich, która wzięła pod lupę najważniejsze zespoły w kraju. Z opracowania Ekstraklasa Piłkarskiego Biznesu wynika, że Górnik nie dość, iż żyje ponad stan, to jeszcze pieniądze wydaje wyjątkowo nieefektywnie.

W ubiegłym roku klub znów zarobił (ze sprzedaży biletów, umów sponsorskich, transferów) mniej niż we wcześniejszych też chudych latach, a nie zredukował znacząco wydatków - skutkiem czego zabrakło mu aż 11 mln zł. Pod względem rentowności Górnik jest przedostatnim zespołem ekstraklasy. Autorzy raportu zwracają uwagę, że nasz klub wysoką stratę notuje już od trzech lat i – o czym dobrze wiemy - by spełnić wymogi licencyjne, zmuszony jest sięgać po pomoc miasta.

W ubiegłym roku klub osiągnął 17 mln zł wpływów, a więc o 8 mln mniej niż dwa lata wcześniej i 5 mln mniej niż rok wcześniej. Powodem tej niekorzystnej sytuacji jest nie tylko przedłużająca się budowa stadionu (z jej powodu na mecze można było sprzedawać nie więcej niż 3 tysiące biletów), na co powołują się osoby odpowiedzialne za klub, ale także drastyczny spadek zysku z innych dziedzin, które powinny klubowi dawać profity. Największa zapaść dotyczy transferów(...)

O ile zarobki spadają, to stabilne są... wydatki klubu, które od czterech lat utrzymują się na poziomie 25-27 mln na rok. Na same pensje dla zawodników Górnik wydał w poprzednim roku 14,2 mln zł, co lokuje go – uwaga - w czołówce ligi (więcej przeznaczyły na to tylko Legia Warszawa, Lech Poznań i Lechia Gdańsk)! 

PEŁNA TREŚĆ TEKSTU W GŁOSie nr 29 / 2015. Zapraszamy do zakupu!