PIŁKA RĘCZNA - SUPERLIGA.  Choć początek tego nie zapowiadał, a Stal Mielec regularnie Górnika dopadał, to był jednak wyjątkowo jednostronny mecz. Górnik Zabrze pokonał w walce o V miejsce mieleckiego rywala aż 33:27 (16:17). Gwiazdą meczu niewątpliwie został Bartłomiej Tomczak, który rzucił aż 11 bramek! I będzie musiał utrzymać się w tak wysokiej formie strzeleckiej, bo wraz z końcem sezonu zaczyna się wielkie oszczędzanie. Kontrakt wypełnił Patrik Liljestrand, który po dwóch latach (zakończonych kolejno III i właśnie V miejsce) kończy pracę w Zabrzu. Pojawiło się też wiele luk w składzie. Na pewno oddchodzą Sebastian Suchowicz, Adam Twardo,  Patryk Kuchczyński, Robert Orzechowski i Michał Kubisztal. Ostatni trzej są już zakontraktowani w Azotach Puławach, popularny Kubeł - już od prawie pół roku.

Prezes Bogdan Kmiecik nie ukrywa żalu o tę sytuację: - Azoty mają mentalność okręgówki. Te podkupywanie zawodników tuż przed naszymi meczami, ciagłe telefony - wzdycha. Jak dodaje się kuluarach klubu, Kubisztal sam zdecydował się na operację kontuzji ręki wprost przed meczami z Azotami, choć... nic nie przeszkadzało, by dograł sezon. Prezes Kmiecik spuszcza jednak zasłonę milczenia na szczegóły i prędko jednak przechodzi do planów: - Nie mamy jeszcze kandydata na nowego trenera, choć w głowie pojawiło się kilka nazwisk. Mamy też jasną filozofię na ten sezon: musimy odchudzić nasz budżet o 30-40 procent i walczyć o co najmniej takie same cele, z jakimi zakończyliśmy ten sezon.

Pierwsze nazwiska mają pojawić się w pierwszej połowie czerwca.