PIŁKA NOŻNA – ROZGRYWKI. Piłkarze Górnika stracili miejsca na podium ekstraklasy. Po dziewięciu kolejkach plasowali się na trzeciej pozycji, ale po dzisiejszym remisie z Lechią Gdańsk spadli w tabeli jedno miejsce niżej. A przecież mecz z rozbitą zdawało się Lechią Gdańsk – bo prowadzoną przez tymczasowego trenera, Tomasza Untona (tym docelowym będzie prawdopodobnie eks-zabrzanin, Tomasz Hajto, który oglądał spotkanie z trybun), zaczął się całkiem udanie, gdyż w 30 minucie prezent zabrzan sprawił gdański bramkarz, Mateusz Bąk. Strzał Mariusza Magiery z dystansu wydawał się łatwy do obrony, tymczasem lechista tylko sparował piłkę i pozwolił jej wturlać się do siatki. Był to dopiero czwarty gol w ekstraklasowej karierze naszego obrońcy, po raz ostatni trafił do siatki rywali 2,5 roku... 

Zabrzanie utrzymali to prowadzenie do przerwy, ale druga połowa zaczęła się bardzo źle – już w 48 minucie Chorwat Colak z bliska wepchnął piłkę do siatki tuż przy słupku. Ten sam zawodnik skutecznie wykończył też w 68 minucie kontrę gdańszczan, dokładając nogę do podania Vranjesa, i zabrzanom w oczy zajrzało widmo porażki. Na szczęście, w sukurs znów przyszedł im bramkarz rywali – tym razem Bąk dał się uprzedzić Łuczakowi, który sprzątnął mu sprzed nosa piłkę, wbijając ją głową do bramki! Łuczak był dzisiaj napastnikiem Górnika, gdyż snajper drużyny – Mateusz Zachara, z powodu kłopotów ze zdrowiem, spędził mecz na ławce rezerwowych.

Tracąc dzisiaj dwa punkty, zabrzanie spadli w tabeli z trzeciego na czwarte miejsce. Górnik, podobnie jak piąta Wisła Kraków, traci do lidera – Legii Warszawa dwa punkty.

T-MOBILE EKSTRAKLASA – 10. kolejka:
GÓRNIK ZABRZE – LECHIA GDAŃSK 2-2 (2-0)
1-0 Magiera (30)
1-1 Colak (48)
1-2 Colak (64)
2-2 Łuczak (79)
GÓRNIK: Steinbors - Sadzawicki, Szeweluchin, Magiera - Gergel (86 Kurzawa), Sobolewski, Danch, Kosznik - Jeż (65 Plizga), Madej - Łuczak.
LECHIA: Bąk - Pietrowski, Janicki, Valente, Leković - Makuszewski, Borysiuk, Łukasik (89 Dźwigała), Grzelczak (63 Pawłowski) - Vranjes (76 Wiśniewski) - Colak.
Żółte kartki: Danch, Sobolewski, Kosznik - Grzelczak, Makuszewski, Leković.
Sędzia: Jarosław Przybył (Kluczbork).
Widzów: 3000 (komplet).