Już w tej chwili po Zabrzu krążą samochody z tablicami rejestracyjnymi, w których ostatni znak to litera alfabetu – obecnie A. To znak, że w naszym mieście od momentu wprowadzenia białych tablic rejestracyjnych (a wydawane są od 1 maja 2000 roku) zarejestrowano ponad 100 tysięcy pojazdów i przyczep.

Nie znaczy to jednak, że w tej chwili w naszym mieście jest aż tyle tysięcy aut. Wedle statystyki Wydziału Komunikacji pod koniec ubiegłego roku na „zabrzańskich blachach” jeździło ogółem 86 776 różnorakich pojazdów, w tym także zabytkowych i z tablicami indywidualnymi.

– Trzeba jednak pamiętać, że samochody mają tablice siedmioznakowe, a motocykle, motorowery i ciągniki rolnicze – sześcioznakowe – informuje Elżbieta Sikora, naczelnik zabrzańskiego Wydziału Komunikacji. – Te mają nie tylko pojedyncze, mniejsze tablice, ale „idą” oddzielną numeracją.

Zabrzanie posiadają w tej chwili nieco ponad 27 tysięcy jednośladów, a zabrzańskie pola obrabia blisko 550 ciągników rolniczych.

W grudniu w Zabrzu było zarejestrowanych blisko 48 tysięcy samochodów osobowych, niespełna 6 tysięcy aut ciężarowych i wreszcie ponad tysiąc różnorakich przyczep.

Wedle obecnych przepisów nie ma jednak możliwości przyznawania właścicielom samochodów tablic, które wcześniej zdobiły inne samochody, ale zostały wyrejestrowane – chociażby po sprzedaży czy kasacji samochodu. – Czekamy na odpowiednie rozporządzenia ministra, zwłaszcza że niektórym miastom zaczyna po prostu brakować wolnych numerów – dodaje naczelnik Sikora. Zabrzu jednak na razie to nie grozi, gdyż pula tablic siedmioznakowych obliczona jest na 1 235 799 kombinacji, a sześcioznakowych - 978 399 kombinacji.