INICJATYWY OBYWATELSKIE. Referendalne głosowanie nad odwołaniem przed końcem kadencji prezydent Agnieszki Rupniewskiej oraz całej Rady Miasta zdominowanej przez jej zwolenników odbędzie się w Zabrzu 11 maja. Taką decyzją wydał właśnie Komisarz Wyborczy w Katowicach, o czym poinformowała grupa obywatelska Reset, załączając skan oficjalnego dokumentu.
Zgodnie z kalendarzem czynności wydanym wraz z decyzją administracyjną, w ciągu najbliższych dni na terenie gminy będą się pojawiać plakaty informujące mieszkańców o akcji referendalnej. Podczas trwającej kampanii w najbliższych tygodniach zostaną utworzone obwody głosowania oraz powołana zostanie Miejska Komisja do spraw Referendum w Zabrzu. Do 28 kwietnia będzie możliwość zgłoszenia zamiaru głosowania korespondencyjnego przez osoby niepełnosprawne lub po 60 roku życia. Zakończenie kampanii nastąpi 9 maja.
„Przez ostatnie miesiące udowodniliśmy, że razem potrafimy wiele – zebraliśmy podpisy, doprowadziliśmy do referendum. Teraz najważniejsze jest jedno: frekwencja! To od nas zależy, czy ten wysiłek przyniesie efekt. Jeśli zostaniemy w domach, obecna władza odetchnie z ulgą. Jeśli pójdziemy do urn, pokażemy, że to my decydujemy o przyszłości Zabrza! Dlatego 11 maja każdy głos się liczy! Nie wystarczy chcieć zmian – trzeba o nie zawalczyć. Powiedzcie rodzinie, znajomym, sąsiadom. Pomóżcie tym, którzy mogą mieć trudności z dotarciem do lokalu wyborczego. Niech nikt nie mówi później, że nic się nie dało zrobić” - pisze w mediach społecznościowych współinicjatorka referendum Katarzyna Iwańska.
Inicjatywa jest wyrazem niezadowolenia mieszkańców wobec obecnych władz miasta, o czym świadczy zebranie w ciągu zaledwie miesiąca 14 tysięcy podpisów za przeprowadzeniem referendum. Zabrzanie sprzeciwiają się m.in zadłużaniu miasta o 350 mln zł, zwiększaniu czynszów mieszkań komunalnych i opłaty śmieciowej, ograniczanie gminnych inwestycji (nawet tych już zatwierdzonych do realizacji) oraz usuwanie tradycyjnych wydarzeń kulturalnych. |