POLICJA. Mimo, iż o sprawie tej od dwóch dni głośno nawet ogólnopolskie media, informacji na temat udaremnionej próby samobójczej dwójki mundurowych z komisariatu V w Zabrzu Rokitnicy nie ma na oficjalnej stronie zabrzańskiej policji. Komenda Miejska w Zabrzu również odmawia odpowiedzi na pytania dziennikarzy. Dotychczas wiadomo, że komendantka próbowała się otruć, zaś jej podwładny usiłował się powiesić. Do targnięcia się ich na swoje życie skłoniła ich decyzja Sądu Okręgowego w Gliwicach, który tego dnia zadecydował o tymczasowym aresztowaniu na 2 miesiące policjantów, w związku z prowadzonym w ich sprawie od lata postępowaniem prokuratury okręgowej w Gliwicach. Śledztwo dotyczy nieprawidłowości, jakie zostały ponoć ujawnione w sprawach prowadzonych w komisariacie, a zwłaszcza doprowadzenia do bezpodstawnego dwukrotnego zwolnienia sprawcy przestępstwa. Prokuratura już wówczas wnioskowała o areszt, jednak sąd nie przychylił się do jej wniosku i policjantów zwolniono. Prokuratura złożyła jednak zażalenie, które sąd uwzględnił. Koledzy aresztowanych nie rozumieją decyzji sądu,  który po 1,5 miesiąca tak diametralnie zmienił zdanie. Współczują zwłaszcza koleżance, która swoje stanowisko objęła bardzo niedawno i podobno wbrew swojej woli. Podejrzewają nawet, że sprawa ma „drugie dno”.