NASZE DROGI. Tegoroczny budżet Zabrza nie zakłada jakichkolwiek środków na budowę nowych dróg. Jedyny wyjątek to stworzenie sieci jezdni rokitnickiej strefy ekonomicznej. Nowości na drogach jednak się pojawią, o ile uda się zaoszczędzić pieniądze na zimie. W czerwcu powinny zakończyć się prace przy stworzeniu siatki drogowej i uzbrojeniu zabrzańskiej strefy ekonomicznej pomiędzy ulicami Ofiar Katynia, Goduli a Ziemską. W ramach inwestycji powstanie 8 kilometrów dróg oraz nowe ścieżki rowerowe, kanalizacja i setka latarni. Dla zwykłych kierowców rewolucją będzie drugie rondo, które powstanie na ul. Ofiar Katynia (kilkaset metrów bliżej Mikulczyc niż to dotychczasowe) oraz podobne skrzyżowanie na ul. Ziemskiej.
Kolejna nowa inwestycja to współfinansowana z funduszy unijnych modernizacja skrzyżowania ulic Wolności z Kondratowicza i Myśliwską, na którym często dochodzi do wypadków, także śmiertelnych. – Zostaną tam wydzielone pasy do lewoskrętów, a na przejściach dla pieszych ustalone zostaną wysepki wyłączone z ruchu kołowego. Ulica Kondratowicza zostanie też poszerzona o pas, na który wjeżdżać będą samochody skręcające z ul. Wolności w prawo – mówi Kazimierz Ladziński, dyrektor Miejskiego Zarządu Dróg i Infrastruktury Informatycznej. - Powstanie również wspólny przystanek autobusowo-tramwajowy, w miejsce obecnie dwóch osobnych. Nad wszystkim czuwać będzie nowoczesna instalacja świateł drogowych. Prace za 1,3 mln złotych powinny rozpocząć się lada dzień (umowę podpisano 14 stycznia), a zakończą się w połowie maja.
MZDiII skupi się za to na projektowaniu. Już w tej chwili dysponuje planem ronda, które ma powstać w miejsce skrzyżowania ulic Roosevelta i Piłsudskiego. Prawdopodobnie jeszcze w tym roku urzędnicy ogłoszą konkurs na projekt modernizacji ul. Piłsudskiego (które będzie miało trzy pasy – dwa do jazdy na wprost i w prawo, jeden do lewoskrętów, a nawierzchnia zostanie zmieniona na asfalt) oraz koncepcję jej przedłużenia przez ul. Wolności aż do drogi krajowej nr 88. Na razie jednak brakuje pieniędzy na wcielenie tych planów w fazę realizacji.
Jeśli aura nadal będzie łagodna, zaoszczędzone na Akcji Zima pieniądze mogą zostać skierowane na budowę nowych parkingów. - Wytypowaliśmy cały szereg miejsc w Zabrzu, gdzie trzeba zainterweniować. Głównie skupiamy się na blokowiskach – mówi Ladziński. Często będzie to... legalizowanie parkingów, które mieszkańcy sami wytyczyli na dawnych trawnikach.
Urzędnicy planują również wypełnienie środka nowego ronda na al. Korfantego, a także zwiększenie liczby dróg rowerowych. Mowa tu nie tylko o opisywanym przez nas fragmencie wzdłuż ul. Mielżyńskiego aż do ul. Srebrnej, ale także ścieżce w Mikulczycach przy ul. Brygadzistów i potem aż do ul. Lipowej i Leśnej. Możemy też liczyć m.in. na naprawę przejść dla pieszych przez główne ulice miasta (przede wszystkimi ul. Wolności), zwłaszcza tam, gdzie wywrotką grożą sfatygowane podkłady pod torowiskami tramwajowymi.
Na szerszą skalę wprowadzony zostanie również system Czerwone: STOP, który włącza czerwone światło dla kierowców na indywidualnych przejściach dla pieszych, kiedy auto jedzie szybciej niż 50 km/h, po czym włącza na powrót zielone, gdy samochód zwolni do przepisowej prędkości. Na razie system działa na ul. Jordana, a niedługo ruszy na ul. Sikorskiego. Docelowo ma działać na każdym oświetlonym przejściu w Zabrzu.
Wreszcie zarządca chce skupić się na zielonej fali dla tramwajów. - Szacujemy, że dzięki modernizacji sterowników świateł drogowych (np. na skrzyżowaniu Wolności/Damrota) tramwaje linii 1 przez Zabrze przejadą nawet 10 minut szybciej! - dodaje Kazimierz Ladziński.
PEŁNA TREŚĆ TEKSTY W GŁOSIE nr 5/2015 |