INWESTYCJE. Jako, że cała Polska huczy o półmilionowej premii dla prezesa spółki powołanej do budowy Stadionu Narodowego w Warszawie, redakcja GŁOSu postanowiła sprawdzić ile pieniędzy zarabia i jaką gwarantowaną premię ma osoba wskazana przez prezydent miasta do wybudowania nowego stadionu dla Górnika. Chodzi o Tadeusza Dębickiego – zasiadającego na fotelu prezesa dwóch gminnych spółek: Stadion w Zabrzu oraz Zabrzańskiej Agencji Realizacji Inwestycji. I odkryliśmy, że od czasu powstania obydwu podmiotów, a więc od 2008 roku, oświadczenia majątkowe Dębickiego – wbrew obowiązującemu prawu – nie były ujawniane w Biuletynie Informacji Publicznej! Dlaczego?!
- Jestem zaskoczony waszymi ustaleniami. Nie miałem pojęcia, że oświadczenia majątkowe prezesa Dębickiego nie były jawne. Rozważę, czy osoba za to odpowiedzialna (a więc w pierwszej kolejności prezes Dębicki – przyp. red.) powinna ponieść odpowiedzialność służbową. Dla mnie jednak najistotniejsze jest, iż oświadczenia majątkowe zostały na czas wypełnione i trafiły do Urzędu Miejskiego – powiedział wiceprezydent Zabrza Krzysztof Lewandowski.
Prezes nie wiedział, naczelnik nie sprawdził Nad zawartością Biuletynu Informacji Publicznej na co dzień czuwa Biuro Nadzoru Właścicielskiego UM w Zabrzu. Jego naczelnik, Andrzej Twardecki, był naszymi ustaleniami bardzo zaskoczony... - Nikt nie ukrył tych oświadczeń celowo, to jest zwykle przeoczenie. Przyznaję, że powinienem już dawno zauważyć te braki. Zgodnie z zarządzeniem pani prezydent to jednak na zarządach gminnych spółek ciąży obowiązek zamieszczania w BIP wymaganych dokumentów, w tym także oświadczeń majątkowych. Przypominałem o tym pisemnie wszystkim prezesom przed rokiem, ale niestety – jak widać – nie sprawdziłem należycie wykonania. Dlatego dziękuję redakcji za wskazanie tych nieprawidłowości i zapewniam, że wkrótce zostaną one usunięte – podsumował całą sprawę Twardecki.
Sam prezes Dębicki tłumaczy się zaś niewiedzą: – Nie miałem pojęcia, że to na mnie ciąży obowiązek publikacji oświadczeń majątkowych. Byłem przekonany, że dokonują tego służby Urzędu Miejskiego. Powiem szczerze, że wręcz czuję się trochę w tej materii zagubiony, bo w urzędowym BIP-ie nie ma nawet miejsca, w którym dokumenty z zarządzanych przeze mnie spółek można by zamieszczać – powiedział nam prezes Dębicki.
14,4 tys. miesięcznie Po naszej interwencji sprawy szybko nabrały tempa. Już nazajutrz komplet oświadczeń majątkowych Dębickiego pojawił się na stronach obydwu spółek, choć jeszcze nie od razu w BIP-ie gminy Zabrze. Dzień wcześniej naczelnik Twardecki przesłał nam zaś ich kopie za 2010 rok. Wynika z nich, że prezes w obydwu spółkach zarobił łącznie 164 tysiące złotych brutto, a więc miesięcznie ponad 13,5 tys. złotych. Dodatkowo przedłożono nam pisemne wyliczenia głównej księgowej, z których wynika, że z kolei w 2011 roku Dębicki zarobił łącznie ponad 173 tysiące złotych, a więc 14,4 tys. złotych miesięcznie (z czego 160 tysięcy w spółce Stadion oraz tylko 13 tysięcy w spółce ZARI). - Jak widać, prezes Dębicki kierując dwiema spółkami zarabia w sumie mniej niż prezesi innych gminnych spółek w Zabrzu, zarządzający po jednym podmiocie gospodarczym. Jak dotąd pan Dębicki nie dostał też żadnej ekstra nagrody rocznej, choć mógłby... – zaznacza Twardecki.
W kontekście zamieszania wokół Stadionu Narodowego nasuwa się jednak pytanie czy prezes Dębicki po wybudowaniu stadionu w Zabrzu też ma zagwarantowaną jakąś sowitą premię? Jak zapewnił nas Dariusz Krawczyk, naczelnik Wydziału Kontaktów Społecznych UM w Zabrzu, sytuacja prezesa Dębickiego jest zgoła inna. - Prezes Dębicki nie ma kontraktu menedżerskiego, lecz normalną umowę o pracę. W związku z tym obowiązuje go tzw. ustawa kominowa, ograniczająca płace i nikt nie zagwarantował mu żadnej nagrody liczonej w setkach tysięcy złotych.
Natomiast prezydent Małgorzata Mańka-Szulik może mu przyznać wspominaną już nagrodę roczną, o ile uzna to za zasadne. Nie może być jednak ona wyższa niż trzykrotność średniej miesięcznej pensji prezesa. Gdyby więc prezydent chciała go docenić finansowo, mogłaby mu obecnie przyznać nie więcej niż 43 tysiące złotych.
wizualicja: www.stadion-zabrze.pl, fot. Paweł Franzke |