TEKST SPONSOROWANY. O tym, że mamy w zabrzańskich szkołach wspaniałych uczniów i nauczycieli, nikogo nie trzeba przekonywać. Z wielką uwagą śledzę media społecznościowe naszych placówek oświatowych i często nie mogę wyjść z podziwu dla kreatywności pedagogów i ich podopiecznych. Nauczyciele i uczniowie wraz z rodzicami tworzą w naszych dzielnicach wspaniałą przestrzeń, wypełniając ją znakomitymi wydarzeniami kulturalnymi, sportowymi, czy społecznymi. W Zabrzu kwitnie szkolny wolontariat, który jest najlepszym dowodem na to, że młodzi ludzie chcą dzielić się swoją otwartością i dobrocią.
Czy WOŚP, wzajemny szacunek i otwartość mogą komuś przeszkadzać? Wiem, że to pytanie jest dość dziwne, bo odpowiedź na nie powinna być oczywista. Nasza zabrzańska rzeczywistość polityczna zweryfikowała jednak moje oczekiwania. Zaczęło się od III Liceum Ogólnokształcącego z Oddziałami Dwujęzycznymi. Szkoła wygrała w województwie śląskim w ranking szkół przyjaznych młodzieży LGBT. Czy to źle? Nie! To znakomita wiadomość, ponieważ potwierdza, że szkoła otacza opieką wszystkich uczniów. Potwierdza, że w szkole każdy może czuć się dobrze. Potwierdza, że każdy jest ważny i w sytuacjach kryzysowych może liczyć na pomoc: uczniów i nauczycieli. Dyrektor szkoły pięknie zakończyła ten rok szkolny, potwierdzając, że fundamentalną wartością, na której szkoła opiera swoje funkcjonowanie jest człowieczeństwo, a zatem szacunek dla każdego człowieka i poszanowanie jego godności.
III Liceum nie docenił natomiast wiceprezydent miasta – Borys Borówka, który w dziwnych wpisach na Facebooku wylał na szkołę wiadro pomyj. Zastanawiam się, co go tak bardzo zabolało? Czy to, że uczniowie wzajemnie się szanują? Czy może to, że nauczyciele otaczają troską uczniów? A może to, że różnorodność nie staje się w tej szkole przyczyną zwad i kłótni?
Kolejnego zdziwienia doznałem, gdy dowiedziałem się, że kilkoro radnych Prawa i Sprawiedliwości (a więc koalicjanta Pani Prezydent Małgorzaty Mańki-Szulik) wyraziło swój sprzeciw podczas obrad Komisji Oświaty nazwania Szkoły Podstawowej Specjalnej Nr 41 imieniem Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Dlaczego? Nie mam pojęcia. Mogę tylko przypuszczać, że polityczne zaangażowanie pozbawiło niektórych umiejętności racjonalnego myślenia. Szkoda, tym bardziej, że idea nazwania szkoły imieniem WOŚP jest inicjatywą rodziców i uczniów…
Wakacyjne życzenia
Czego życzę uczniom, rodzicom i nauczycielom? Przede wszystkim wspaniałego wypoczynku i spokoju. Mam nadzieję, że jesienią wrócicie do szkół pełni energii do działania i dalej będziecie budować wspaniałe wspólnoty oparte na szacunku i wzajemnym zrozumieniu. Rządzącym miastem życzę natomiast, by wakacyjny czas poświęcili na refleksję nad swoimi działaniami i zrezygnowali z politycznych gierek.
Tomasz Olichwer Poseł na Sejm RP
|