W STRONĘ NATURY. Blisko 80 osób, w tym także rodzice z małymi dziećmi, wzięło udział w dorocznej imprezie plenerowej w Zabrzu – Rokitnicy „Wstaw się za stawem”. Główną ideą tego społecznego przedsięwzięcia zainicjowanego przez lokalne stowarzyszenie Kartel Kulturalny i radę dzielnicy jest dbanie o naturalne środowisko wokół niewielkiego stawu przy pętli autobusowej u zbiegu ulic Ofiar Katynia i Krakowskiej. Chodzi oczywiście głównie o sprzątanie tego terenu z wszelkich śmieci. Przy tej okazji jednocześnie organizowany jest piknik rodzinny, podczas którego animowane są różne zabawy i gry dla dzieci, malowane są im buźki na wzór bajkowych postaci, zaś dorośli mogą się delektować profesjonalnie zaparzoną herbatą.
Był też pokaz udzielania pierwszej pomocy przedmedycznej, zaś przybyłych mężnie wspierali strażacy – ochotnicy z pobliskiej Wieszowy. Wszyscy zaś uczestnicy tego ekologicznego wydarzenia dostali w podziękowaniu nasiona łąk kwietnych z zaproszeniem do zasiania ich w dowolnym miejscu – np. przy swoim domu czy bloku osiedlowym. A że w niedzielę (13 czerwca) pogoda dopisała, to wszyscy wracali z imprezy w doskonałych humorach. Do tej jakże pożytecznej akcji włączyło się kilku lokalnych VIP-ów: m.in. wiceprezydent miasta Katarzyna Dzióba, poseł Tomasz Olichwer z małżonką Mariolą (radną), radny Kamil Żbikowski, a także były wiceprezydent i nauczyciel Maciej Śliwa.
- Bardzo się ucieszyliśmy widząc po dwuletnim okresie pandemii i przerwy w naszych działaniach, tak pokaźną grupę mieszkańców, zatroskanych o stan środowiska w naszej dzielnicy i jej czystości. Budujące jest to, że z każdym rokiem zbieramy coraz mniej odpadów, zwłaszcza tych niebezpiecznych. W poprzednich latach np. wyciągaliśmy ze stawu stare opony czy akumulatory. Tym razem takich „skarbów” już nie było – relacjonuje Michał Tarza, członek Kartelu Kulturalnego. - A ponieważ sam staw był względnie czysty, zapuściliśmy się w głąb pobliskiego lasu. A tu niestety odkryliśmy niezliczoną ilość starych puszek i butelek po piwie. W sumie zarówno kontener na odpady plastikowo-metalowe, jak i szklane, zapełnił się po brzegi.
Jak podkreśla on, w całym tym wydarzeniu niezwykle ważne jest budowanie tej atmosfery rodzinnego pikniku na leżakach, w trakcie którego mieszkańcy mogą się przekonać, iż da się w tym miejscu zupełnie inaczej spędzić czas niż na piciu trunków czy czekając na przyjazd autobusów. A przy tej okazji rozdano przybyłym – w tym dzieciom - między innymi całą skrzynkę jabłek sprezentowaną przez gminną spółkę ZBM-TBS, jak i pamiątkowe koszulki ufundowane przez Wydział Promocji Urzędu Miasta. – To było takie nasze małe podziękowanie za wkład i trud włożony w ochronę środowiska i segregowanie odpadów – dodaje Tarza.
Niestety, wydarzenie rozpoczęło się od małego falstartu. Otóż na prośbę organizatora, firma Alba odpowiedzialna za wywożenie śmieci spod zabrzańskich domostw, podstawiła już w piątek wieczorem w okolicę rokitnickiego stawu kolorowe kontenery na poszczególne frakcje odpadów.
- Już następnego dnia jakiś „pomysłowy” mieszkaniec zapchał żółty kontener pociętą na mniejsze fragmenty starą lodówką, utrudniając nam całą akcję. A przecież taki odpad można za darmo zdać przy kupnie nowego urządzenia lub dzwoniąc pod numer podany na kontenerach na mniejsze elektrośmieci. Wystarczy trochę podstawowej orientacji i zaradności, by dbać o nasze środowisko z głową, zamiast robić to byle jak i byle gdzie – zwraca uwagę nasz rozmówca.
Korzystając z obecności oraz uczestniczenia w akcji pani wiceprezydent miasta, organizatorzy wydarzenia próbowali podpytywać, jakie miasto ma pomysły na zagospodarowanie terenu wokół stawu w związku z rozpoczynającą się niebawem budową centrum przesiadkowego w tymże miejscu Rokitnicy?
- Usłyszeliśmy, że gmina cały czas ma na względzie pewne plany inwestycyjne w tym zakresie, jednakże wciąż poszukuje źródeł ich finansowania. Byłoby pięknie, gdyby zdołano zagospodarować nie tylko teren stawu, ale także sąsiedni obszar dawnego kąpieliska miejskiego – podkreśla Tarza wyrażając ciche pragnienie wielu mieszkańców tej dzielnicy miasta.
foto: Kartel Kulturalny
Tekst ukazał się w Głosie Zabrza i Rudy Śląskiej (nr 25 z 23 czerwca 2022 roku) na kolumnie W STRONĘ NATURY, która jest współfinansowana przez Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach. Treści zawarte w publikacji nie stanowią oficjalnego stanowiska organów Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach. |