W STRONĘ NATURY. Rok temu władze Zabrzańskiej Spółdzielni Mieszkaniowej wpadły na pomysł, by na swe 65-lecie zasadzić drzewo. Wybór padł na symbol siły i długowieczności, czyli dąb. I nie mogło być już innej opcji jak skorzystanie z sadzonki wyrosłej z żołędzi najstarszego i najbardziej znanego polskiego drzewa – 700-letniego Bartka. Z Nadleśnictwa Zagnańsk w województwie świętokrzyskim jesienią ubiegłego roku pozyskano więc niemal dwuletnią roślinkę. W trosce o nią zadecydowano, że nie zostanie posadzona na jednym ze skwerów zarządzanych przez ZSM, lecz trafi do Miejskiego Ogrodu Botanicznego, gdzie będzie pod szczególną opieką.

Bartuś przezimował w jednym z magazynów firmy i 20 kwietnia o godz. 16 posadzony został na jednej Z łąk ogrodu, w ustronnym miejscu. Wydarzenie to ściągnęło rzesze mieszkańców spółdzielni, pracowników ogrodu oraz władze miasta. Sadzonkę w ziemi umieściły wespół prezes ZSM - Teresa Krzysztof-Rybicka oraz prezydent Zabrza Małgorzata Mańka-Szulik. Najmłodszą, bo 3-letnią ogrodniczką, przybyłą na uroczystość i ochoczo pracującą łopatą i konewką, była zaś Ola. Na miejscu była także młodzież z klubu Pastel ZSM, która korzystając z pierwszego słonecznego i ciepłego dnia wiosny miała w Miejskim Ogrodzie Botanicznym plenerowe zajęcia. Na płótnie uwieczniono inne, dorodne już drzewa. Na miejscu rośnie już kilka ciekawych czerwonych dębów oraz także prawdopodobnie potomek Bartka. Nie ma jednak na to – w odróżnieniu od obecnej sytuacji - certyfikatu, a jedynie przekazy ustne. 

Tekst ukazał się w Głosie Zabrza i Rudy Śląskiej (nr 17 z 27 kwietnia 2023 roku) na kolumnie W STRONĘ NATURY, która jest współfinansowana przez Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach. Treści zawarte w publikacji nie stanowią oficjalnego stanowiska organów Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach.