W STRONĘ NATURY. Jako mała dziewczynka zaczarowała całą Polskę wykonaniem pamiętnej piosenki „Puszek okruszek”, zaś w dorosłym życiu została artystką dużego formatu artystycznego. Natalia Kukulska – bo o niej mowa - w ubiegłym tygodniu osobiście odwiedziła zabrzańskie schronisko dla bezdomnych zwierząt „Psitulmnie”, by nagrać film promujący odpowiedzialną adopcję porzuconych psiaków i kotów. Zaś podczas fachowej rozmowy z zatrudnioną w naszej placówce behawiorystką Magdaleną Michalik (zwierzęcym psychologiem) dowiedziała się, czym różni się adopcja szczeniaka od przygarnięcia dorosłego czworonoga i jak ten proces przeprowadzić, by nasz nowy towarzysz życia przeszedł te zmiany jak najlepiej i zaaklimatyzował się w nowym domu.

- Wizyta piosenkarki w Psitulu była elementem zakrojonej na szeroką skalę akcji promocyjnej, prowadzonej i finansowanej przez znanego światowego producenta karmy dla zwierząt, której celem jest m.in. promowanie zdrowej diety zwierząt, a także powstanie szeregu profesjonalnych reportaży video, realizowanych w różnych polskich schroniskach na temat odpowiedzialnej adopcji. Dzięki temu przedsięwzięciu do dyspozycji naszej placówki trafił spory zapas karmy, a także adopcyjne zestawy startowe dla osób, które zdecydują się na adopcję. Nadto sfinansowano nam zatrudnienie od maja do końca roku psiego behawiorysty, który na co dzień już pracuje z naszymi podopiecznymi, pomagając im pokonać lęki i ograniczenia – wyjaśnia w rozmowie z GŁOSem Michael Bizuk, przedstawiciel zabrzańskiego oddziału Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami, które już od ponad 20 lat prowadzi schronisko w naszym mieście.

5-godzinna wizyta w Zabrzu odbyła się w bardzo miłej atmosferze: Natalia Kukulska przywiozła własny dar dla placówki w postaci bardzo specjalistycznej karmy dla chorych psiaków, wytuliła kilku podopiecznych Psitula, a z jednym z nich – Dukatem, psem w typie labradora, wybrała się na spacer w towarzystwie wspomnianej behawiorystki i kamerzysty. Efekt tego spotkania już niebawem będzie można znaleźć w mediach społecznościowych Psitula w internecie.

Tymczasem w związku z falą upałów, jaka nawiedziła nasz kraj, członkowie zabrzańskiego TOZu apelują do właścicieli zwierząt, by pod żadnym pozorem nie pozostawiali ich nawet na chwilę w nagrzanym samochodzie. Chwila bowiem może się przedłużyć, zaś pies będzie się „gotował” i konał w męczarniach. Jeśli jesteśmy świadkami takiej sytuacji, należy natychmiast zawiadomić policję lub w ostateczności udokumentować ją nagraniem ze smartfonu i widząc agonię zwierzęcia – zbić szybę samochodu.

Tekst ukazał się w Głosie Zabrza i Rudy Śląskiej (nr 25 z 24 czerwca 2021 roku) na kolumnie W STRONĘ NATURY, która jest współfinansowana przez Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach. Treści zawarte w publikacji nie stanowią oficjalnego stanowiska organów Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach.