Buk w Hutniczym. Honorowi obywatele Zabrza będą mieli w mieście własne drzewa: pierwsze właśnie zostało posadzone Email
Wpisany przez Wojciech Słota napisz do autora    czwartek, 18 marca 2021 18:50

 

Ciekawą ideę zaczęło rozwijać Centrum Organizacji Pozarządowych (Zabrze, ul. Brodzińskiego 4), które wpadło na pomysł oryginalnego wyróżnienia osób obdarzonych tytułem honorowego obywatela miasta. Wkrótce każdy z nich będzie miał w Zabrzu swoje drzewo! Na początek w Parku Hutniczym posadzono buk o nazwie Janosch (na zdjęciu), co było jednym z głównych wydarzeń celebracji 90. urodzin pisarza. Do uhonorowania są jeszcze: profesorowie kardiochirurgii Zbigniew Religa i Marian Zembala, artysta-rzeźbiarz Heinz Tobolla, piłkarz nożny Włodzimierz Lubański i polityk Jerzy Buzek. Jakie i czyje drzewo zostanie nasadzone jako następne?

No to właśnie nie jest jeszcze przesądzone, bo wpłyną na to wybory i decyzje samych wyróżnionych. Jako, że przyjęto założenie, iż każdy z honorowanych sam wskaże drzewo, jakie ma go reprezentować, nie jest jasne czy wszystkie rośliny będą mogły stać w jednym miejscu, tworząc np. reprezentacyjną aleję. Nie wszystkie bowiem gatunki mogą ze sobą koegzystować, gdyż w niektórych przypadkach mogłaby rozgorzeć „walka” o zasoby wodne czy dostęp do światła. - Pierwszym naszym krokiem musi być więc ustalenie wszystkich rodzajów drzew. Jesteśmy już w kontakcie z częścią zainteresowanych, przy czym, jako że dwóch naszych honorowych obywateli już nie żyje (Religa i Tobolla – przyp. red.), więc tu będziemy oczekiwać na decyzje ich rodzin – mówi Czesław Zdechlikiewicz, koordynator COP-u. - Myślę, że w ciągu miesiąca zapadną decyzje, co do gatunków i wtedy będziemy mogli ustalić miejsce lub miejsca nasadzeń i ich czas. Możliwe, że uda nam się zorganizować jakąś uroczystość, która wkomponuje się w przyszłoroczne obchody 100-lecia Zabrza?
Jednym z branych pod uwagę pomysłów jest też sadzenie drzew w terminach ważnych dat dla wyróżnianych osób i tak też stało się z Janoschem (tytułem honorowego obywatela szczyci się do 2011 roku), który 11 marca obchodził wspomniane 90. urodziny. Z nim rozmowy były najbardziej zaawansowane, a i miejsce nasadzenia było dosyć oczywiste, gdyż jakiś czas temu zapadła decyzja, że obecny Park Hutniczy stanie się właśnie Parkiem Janoscha. Pisarz wybrał buka, który występuje w naszym kraju w kilku odmianach ozdobnych (hodowanych), ale w parku stanął oczywiście klasyczny i obecny powszechnie buk pospolity (Fagus sylvatica L.). - Pisarz stwierdził, że po prostu dobrze mu się to drzewo kojarzy – podkreśla Zdechlikiewicz. - A że jest znany ze swojej ułańskiej fantazji, początkowo obstawał, żeby drzewo nazwać imieniem Gorbaczowa! Ostatecznie zgodził się, że to ma być w końcu jego buk, a nie radzieckiego przywódcy schyłku komunizmu. Drzewo jest okazałą sadzonką, bo 3-metrową! Zostało odpowiednio zabezpieczone (zadbało o to stowarzyszenie Janosch Familijo), aby nie przechylało się we wczesnej fazie wzrostu. Docelowo ma przy nim też stanąć bloczek kamienny z notką informacyjną, oczywiście jakaś ławeczka, może coś jeszcze... Nie zapomniano o przygotowaniu cegły familoka z ulicy Piekarskiej (przy niej artysta się wychował się)!
I w zasadzie przesądzone jest, że jeśli któryś z honorowych obywateli również wybierze buka, to zostanie on nasadzony w pobliżu. Możliwe jednak, że wskazane gatunki tak się ułożą, iż imienne rośliny pojawią się w różnych miejscach związanych z ich patronami. Wtedy w mieście powstałby – na wzór choćby rozsianych po dzielnicach drzew-pomników przyrody – mini-szlak turystyczny śladami wybitnych obywateli (z informacjami na ich temat i małą infrastruktura wypoczynkową). Utworzenie jednak tylko jednego miejsca z drzewami Zembala, Lubański, Buzek itd., też byłoby niewątpliwie atrakcją dla mieszkańców i przyjezdnych. Zobaczymy, która z koncepcji będzie możliwa do zrealizowania.
Na razie mamy jednak jedno takie drzewo i trzeba na nie chuchać i dmuchać. Oby nie padło ofiarą wandali, bo Park Hutniczy to nie tylko ruchliwy trakt do/z centrum handlowego, ale także miejsce, w którym niektórzy lubią sycić zmysły nie tyle naturą, co napojami alkoholowymi...



Tekst ukazał się w Głosie Zabrza i Rudy Śląskiej (nr 11 z 18 marca 2021 roku) na kolumnie W STRONĘ NATURY, która jest dofinansowywana ze środków Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach. Za treści zawarte w publikacji dofinansowanej ze środków WFOŚiGW w Katowicach odpowiedzialność ponosi Redakcja.

 
 

FACEBOOK

DREWNO opałowe,

pocięte, połupane,

300 zł/ m3.

Tel. 534-933-167 


 

Reklama
REKLAMA
Reklama
REKLAMA
Reklama
REKLAMA
Reklama
REKLAMA