POWIETRZE. Problem smogu jest już na tyle dostrzegany, iż mieszkańcy coraz częściej przed wyjściem z domów sprawdzają, czego mogą się spodziewać na zewnątrz, a pomagają im w tym – dostępne m.in. w internecie (powietrze.katowice.wios.gov.pl) – wskazania systemu monitoringu jakości powietrza. W województwie śląskim działa 28 stacji pomiarowych, z których jedna jest zlokalizowana w Zabrzu przy ul. Curie-Skłodowskiej 34. Stacja dokonuje pomiarów metodą automatyczną (na obecność w atmosferze: tlenka węgla, tlenka azotu, dwutlenka azotu, ozonu oraz pyłu zawieszonego PM10 oraz dwutlenku siarki), a także metodą manualną (benzo(a)piren w PM10 i pył zawieszony PM10). Ponadto zbierane są dane stricte meteorologiczne na temat: ciśnienia atmosferycznego, kierunku i prędkości wiatru oraz temperatury. 

Wskazania można analizować na bieżąco, ale można się też zapoznawać ze zbiorczymi komunikatami. Z tego datowanego na 15 stycznia mogliśmy się dowiedzieć, iż „wystąpiły przekroczenia wartości dopuszczalnych średnich stężeń 24-godzinnych pyłu zawieszonego PM10 (50 µg/m3)” na wielu stacjach, w tym tej zabrzańskiej aż o 94%! Gorzej tego dnia było tylko w Rybniku (przekroczenie normy o 222%), Bielsku-Białej (150%), Wodzisławiu Śląskim (122%) i Żywcu (104%), a nieco lepiej w Dąbrowie Górniczej (80%), Gliwicach (76%), Częstochowie (56%), Ustroniu (42%), Katowicach (40%), Tychach (30%), Sosnowcu i Cieszynie (po 28%).
Przekroczenia norm nastąpiło także dzień później (16 stycznia), choć tym razem znacznie mniejsze - w Zabrzu o 6 procent.

Tekst ukazał się w Głosie Zabrza i Rudy Śląskiej (nr 3, 18 stycznia 2018) na kolumnie W STRONĘ NATURY, która jest współfinansowana przez Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach. Treści zawarte w publikacji nie stanowią oficjalnego stanowiska organów Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach.