EDUKACJA. Dwa tygodnie temu (24 listopada) w Szkole Podstawowej nr 24 w Zabrzu-Mikulczycach (ul. Tarnopolska 85) uroczyście zainaugurowano działalność wyjątkowej klasy. Dzięki finansowej pomocy Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w placówce powstała tzw. zielona pracownia, w której można w atrakcyjny sposób prowadzić zajęcia z kilku przedmiotów, w oparciu o nowoczesne pomoce naukowe.

Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach konkursy na organizację zielonych pracowni przeprowadza już od 2015 roku, z roku na rok odnotowując rosnące zainteresowanie. Na trzecią edycję wpłynęły 164 wnioski – spośród nich wyłoniono 33 zwycięskie projekty, na które zarezerwowano 914.186 złotych. Z tej kwoty 37 tys. zł skierowano właśnie do SP 24 w Zabrzu.Sala, którą zaprezentowano podczas uroczystego otwarcia jest bardzo różnorodna, gdyż umożliwia prowadzenie w niej lekcji przyrody, biologii, chemii, geografii oraz zajęć kółka edukacji globalnej, jak i świetlicowowych. Dobierając do niej wyposażenie pomyślano także o uczniach z klas terapeutycznych, które prowadzone są w SP 24. - Uczniowie mogą dzięki zainstalowanym urządzeniom badać, obserwować, doświadczać i eksperymentować – zachwyca się Karolina Bugla, autorka zrealizowanego projektu, a na co dzień nauczyciel biologii i przyrody.
Największą atrakcją pracowni jest interaktywna konsola badawcza, podłączona oczywiście do multimedialnej tablicy. Z jej pomocą dzieci mogą dokonywać pomiaru temperatury, odległości, hałasu, a także uczyć się poprzez gry edukacyjne, które mogą być prowadzone także w języku angielskim (podczas otwarcia zaprezentowano łamigłówkę, której celem było przyporządkowanie strojów z różnych regionów świata do kontynentów). Są oczywiście mikroskopy, ciekawe modele (m.in. żaby), fantom do ćwiczenia udzielania pierwszej pomocy, odczynniki do wykonywania reakcji chemicznych, a także urządzenia pokazujące zasadę działania stacji meteorologicznej czy wiatrowej elektrowni. Ciekawostką jest magiczny teatrzyk Kamishibai, czyli drewniana skrzyneczka rodem z Japonii, zawierająca ilustracje, dzięki którym można uczyć opowiadając ciekawą historię. Na jednym ze stolików stoi zaś globus, który odwzorowuje ruch Ziemi, a więc uczniowie pod koniec lekcji mogą powtórzyć za Galileuszem A jednak się kręci! mając przed oczami, jak w ciągu 45 minut zmieniło się położenie naszej planety we wszechświecie! Cała klasa otrzymała nowy wygląd, a ściany – prócz zawieszonych w gablotach okazów geologicznych czy edukacyjnych plansz - zdobi symbol edukacji globalnej, wykonany przez nauczycielki plastyki. - Widząc takie klasy możemy się tylko cieszyć, że pomagamy finansowo w tworzeniu tak ciekawych dla uczniów miejsc - mówiła przedstawicielka WFOŚiGW, Aleksandra Radzikowska. Swojego podziwu nie krył także wiceprezydent Zabrza – Jan Pawluch, który otworzył pracownię dokonując symbolicznego przecięcia wstęgi.
Otwarcie zielonej klasy jest kolejną ekologiczną inicjatywą mikulczyckiej szkoły. - W przeszłości wygraliśmy konkursy na organizację kółka ekologicznego oraz „Skąd pochodzi nasze śniadanie?”, które zaowocowało sprzętem nagłaśniającym dla szkoły. Mamy na koncie także liczne nagrody w konkursach na pomysłową edukację dla zrównoważonego rozwoju - mówi p.o. dyrektora placówki, Barbara Wichary. (as)

Tekst ukazał się w Głosie Zabrza i Rudy Śląskiej (nr 49, 7 grudnia 2017) na kolumnie W STRONĘ NATURY, która jest współfinansowana przez Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach. Treści zawarte w publikacji nie stanowią oficjalnego stanowiska organów Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach.