OCHRONA ŚRODOWISKA. Instytut Chemicznej Przeróbki Węgla z Zabrza testuje nowy rodzaj ekologicznego węgla. Dzięki specjalistycznej obróbce, opał ma generować ośmiokrotnie mniej pyłu, a poziom zanieczyszczeń zmaleje aż sześciokrotnie. W ubiegłym roku testowano go w Miejskim Domu Kultury przy ul. 3 Maja, a niedawno w budynkach mieszkalnych przy ul. Bytomskiej i Krakusa. Od tygodnia sprawdzają go także mieszkańcy dwóch dzielnic Żywca.

W ramach badań IChPW przygotował 2 tysiące ton błękitnego węgla, który rozdysponowano mieszkańcom śląskich miast. 500 ton trafiło do zabrzan mieszkających przy ul. Krakusa 21 i 24, którzy musieli jedynie pokryć koszt jego transportu.

- Od 8 do 19 lutego prowadziliśmy badania poziomu zanieczyszczeń oraz skuteczności tego paliwa. Szczegółowe wyniki badań poznamy za mniej więcej trzy miesiące - mówi dr. inż. Katarzyna Matuszek, kierownik laboratorium technologii spalania i energetyki w Centrum Badań Technologicznych Instytutu Chemicznej Przeróbki Węgla w Zabrzu.

Jeśli zostanie potwierdzony korzystny efekt emisyjny tego paliwa, kolejnym krokiem mogłoby być już uruchomienie produkcji na dużą skalę. Technologia jego wytwarzania jest prosta, stosunkowo tania i podobna do produkcji koksu. W uproszczeniu polega na częściowym kontrolowanym odgazowaniu, czyli wstępnym termicznym przekształceniu w specjalnych przemysłowych układach. Emitowane tam spaliny są oczyszczane do poziomu określanego standardami emisyjnymi, a odbiorca otrzymuje schłodzone, przesiane i spakowane paliwo. Błękitny węgiel produkowany jest ze zwykłego węgla energetycznego (typu 31 lub 32), przy zachowaniu kilkuprocentowej zawartości części lotnych, dzięki czemu łatwo się rozpala. Jednocześnie ma od niego wyższą wartość opałową.

Według wstępnych szacunków specjalistów Instytutu koszt nowego paliwa może być wyższy o ok. 10-20 procent w porównaniu do węgla typu ekogroszek – przeznaczonego do znacznie droższych kotłów. Sprawa będzie więc opierała się na znalezieniu mechanizmu dofinansowania produkcji albo produktu – aby mógł być on sprzedawany po cenie tradycyjnego, nieprzetworzonego węgla, oferowanego na rynku. - Ochrona stanu atmosfery, a tym samym naszego zdrowia jest z pewnością tego warta – podkreślają ekolodzy i naukowy z IChPW. 

Tekst ukazał się w Głosie Zabrza i Rudy Śląskiej (nr 9, 3 marca 2016) na kolumnie W STRONĘ NATURY, która jest współfinansowana przez Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach. Treści zawarte w publikacji nie stanowią oficjalnego stanowiska organów Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach.